„Czy można kochać?" - pyta Benedykt XVI w orędziu na tegoroczny Dzień Młodzieży, obchodzony w Kościołach lokalnych 1 kwietnia, w Niedzielę Palmową.
Papież odpowiada: Każdy pragnie kochać i być kochanym. Wprawdzie nie jest to łatwe i niektórzy wątpią w możliwość miłości, uważając ją za utopię. Jednak miłość jest możliwa – stwierdza Ojciec Święty. W swoim przesłaniu na 22. Światowy Dzień Młodzieży nawiązuje do jego hasła, którym są słowa Chrystusa z Ewangelii św. Jana: „Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem” (J 13,34).
Benedykt XVI zachęca młodzież do wspólnego odkrywania miłości. Przypomina, że źródłem jedynej prawdziwej miłości jest Bóg. W Trójcy Świętej jest nią sama Osoba Ducha Świętego. Boga-Miłość objawia nam krzyż Chrystusa. Żadne ludzkie życie – odkupione Jego krwią – nie jest nieużyteczne czy bez wartości, bo On nas kocha wierną, bezgraniczną miłością. Mamy kochać tak jak On – czyli wszystkich bez różnicy, także nieprzyjaciół.
Papież wskazuje młodzieży trzy zakresy życia, w których ma się realizować miłość. Pierwszym jest wspólnota Kościoła, w której dajemy świadectwo głosząc Ewangelię. Drugie, to przygotowanie do przyszłego dorosłego życia, zwłaszcza do małżeństwa albo kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Trzecim zakresem są środowiska codziennego życia, takie jak rodzina, szkoła, praca, czas wolny. „Miłość – dodaje Ojciec Święty – to jedyna moc zdolna przemienić serce człowieka i całą ludzkość”.
Benedykt XVI zwraca ponadto uwagę, że tegoroczny Dzień Młodzieży jest ważnym etapem drogi ku światowemu spotkaniu młodych, które odbędzie się w dniach 15-20 lipca 2008 r. w Sydney. Jego tematem są słowa z Dziejów Apostolskich: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami” (Dz 1,8)
Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020.
Pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św. w bazylice św. Piotra.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.