Także dziś "nasz Zbawiciel narodził się w świecie", gdyż wie, że Go potrzebujemy, choć nieraz wydaje się, że świat dzisiejszy i współczesny człowiek ze swą techniką mogą się bez Niego obyć - powiedział Benedykt XVI w orędziu na Boże Narodzenie 2006.
Zgodnie z wielowiekową tradycją, 25 grudnia papież wygłosił sprzed bazyliki św. Piotra w południe specjalne orędzie, po czym udzielił świątecznego błogosławieństwa Urbi et Orbi (Miastu i Światu) i złożył życzenia świąteczne w 62 językach, w tym także po polsku.
Dokonawszy krótkiego przeglądu sytuacji międzynarodowej i wewnętrznych problemów ludzkich, Ojciec Święty stwierdził, że mimo wielkiego postępu i pozorów samowystarczalności, ludzie naszych czasów nadal cierpią głód i ubóstwo, umierają na różne choroby, których nie można pokonać, a świat pełen jest wojen i przemocy.
Dlatego człowiek potrzebuje Zbawiciela, którego pamiątkę narodzin, jak co roku, dziś właśnie obchodzimy - podkreślił mówca.
Na początku i na zakończeni uroczystości orkiestra armii włoskiej odegrała fragmenty hymnów watykańskiego i włoskiego. Plac św. Piotra był szczelnie wypełniony pielgrzymami z Włoch i całego świata.
„W obliczu trudności, które widzimy w świecie i odczuwamy w naszych sercach"
Będą służyć transportowi m.in. rannych w wyniku działań wojennych.
Czuł się osobiście zobowiązany do niesienia przesłania przekazanego siostrze Faustynie przez Jezusa.
Pełnił posługę biskupa pomocniczego archidiecezji łódzkiej przez ponad 25 lat.