"Prośmy Pana, aby uczynił nas widzącymi! Pomagajmy sobie nawzajem rozwijać tę zdolność, by otworzyć oczy także ludziom naszych czasów tak, aby również oni odkryli Boga w zbudowanym przez siebie świecie i ponad historycznymi barierami dostrzegli na nowo Jezusa, Syna posłanego przez Boga, w którym widzimy Ojca."
ymi słowami Benedykt XVI zaapelował do uczestników ekumenicznych nieszporów w ratyzbońskiej katedrze o dawanie wspólnego świadectwa chrześcijańskiej wierze. Ojciec święty przypomniał najnowsze sukcesy ruchu ekumenicznego, jak wznowienie katolicko-prawosławnego dialogu teologicznego, czy przystąpienie metodystów do katolicko-luterańskiej deklaracji o usprawiedliwieniu.
Jak zauważył papież, to ostatnie wydarzenie przypada niestety na czasy, w których tak istotna kwestia usprawiedliwienia rozumianego w świetle wiary jest ledwie obecna w świadomości i życiu chrześcijan. wiąże się to z zanikiem pojęcia grzechu i potrzeby Bożego przebaczenia, a to z kolei osłabia więź ze Stwórcą i Odkupicielem człowieka.
Dlatego być może pierwszym zadaniem jest obecnie odkrywanie w nowy sposób obecności Boga w naszym życiu – stwierdził Benedykt XVI. Zauważył jednocześnie, że składanie świadectwa Chrystusowi to przede wszystkim określony sposób życia wskazujący w świecie pełnym chaosu punkty odniesienia. W tym kontekście papież nawiązał do chrześcijańskiej miłości określanej w pismach Janowych greckim słowem agape. Nie chodzi tu o coś sentymentalnego czy egzaltowanego, ale o realistyczny konkret wypełniający przymierze między Bogiem a ludźmi.
„’Myśmy uwierzyli miłości’. Tak, miłości człowiek może wierzyć zakończył homilię papież. Dawajmy świadectwo o naszej wierze tak, by jawiła się ona jako siła miłości, ‘aby świat uwierzył’! Amen!”
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.