Wizytę Benedykta XVI w Polsce obszernie komentują media niemieckie. Odnoszą się do niej głównie przez pryzmat odwiedzin papieża w byłym niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau.
To właśnie ten ostatni punkt programu oczekiwany był przez tutejszą opinię publiczną ze szczególną uwagą. Prawie wszystkie większe gazety zamieściły dziś na pierwszej stronie zdjęcie papieża przekraczającego bramę obozu lub modlącego się przed pomnikiem pamięci pomordowanych. Na pierwszej stronie dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" czytamy duży tytuł: "Papież prosi w Auschwitz o łaskę pojednania". Gazeta podkreśla, że jako "syn niemieckiego narodu" skierował on apel o pojednanie do wszystkich ludzi.
Natomiast berliński „Der Tagesspiegel” nazwał Benedykta XVI lodołamaczem. Komentator gazety ocenia wizytę papieża w kategoriach politycznych i twierdzi, że zrobił on "decydujący wyłom" w "bilateralnym lodzie" panującym między Polską i Niemcami a dziennik „Süddeutsche Zeitung” twierdzi nawet, że papież pod wpływem Polaków zmienił się z „surowego stróża w czułego duszpasterza”.
W niemieckiej prasie oraz dziennikach telewizyjnych przeważają pozytywne komentarze, choć nie zabrakło również głosów krytycznych. Tygodnik „Der Spiegel” już na początku papieskiej wizyty stwierdził, że „przyjechał on do Polski z pustymi rękami i nie potrafił zaoferować Polakom więcej niż surowe słowa upomnienia”. Hamburski tygodnik zweryfikował jednak swoje zdanie po kilku emocjonalnych dniach pielgrzymki.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.