O znaczeniu sukcesji apostolskiej urzędu biskupiego mówił Benedykt XVI w czasie audiencji ogólnej w Watykanie. Papież zachęcił Polaków do pielęgnowania "pięknej tradycji" nabożeństw majowych. W spotkaniu na Placu św. Piotra wzięło udział około 40 tys. osób, w tym około 5 tys. Polaków.
Sukcesja apostolska posługi biskupiej to droga, która gwarantuje wierne przekazywanie apostolskiego świadectwa. To, co reprezentują Apostołowie w relacji między Panem Jezusem i Kościołem pierwszych wieków, analogicznie reprezentuje sukcesja posługi w relacji między Kościołem pierwszych wieków i Kościołem obecnym.
Nie jest to zwykłe materialne następstwo; to raczej historyczne narzędzie, którym posługuje się Duch, by uczynić obecnym Pana Jezusa, Głowę swego ludu, poprzez tych, którzy zostali wyświęceni do posługi poprzez nałożenie rąk i modlitwę biskupów. Dzięki sukcesji apostolskiej jesteśmy pewni obecności w Kościele Chrystusa, który do nas przychodzi. On sam przemawia w słowach Ewangelii, przekazywanej nam przez następców Apostołów, posługuje się ich dłońmi, by udzielać się nam w sakramentach, dostrzega nas, powołuje i w geście przyjaźni przygarnia do swego serca. Także dzisiaj, jak na początku, sam Chrystus jest prawdziwym pasterzem i stróżem naszych dusz, za którym podążamy z wielką ufnością, wdzięcznością i radością.
Wśród blisko 50 tysięcy pielgrzymów na Placu świętego Piotra była oficjalna grupa z Wietnamu. Kardynałowi Jean-Baptiste Pham Minh Manowi towarzyszyło 110 księży, zakonników i świeckich. Polaków na audiencję przybyło półtora tysiąca. Do nich papież powiedział:
„Serdecznie pozdrawiam pielgrzymów polskich. Wiem, że w tym miesiącu, w Polsce, gromadząc się na nabożeństwach majowych, oddajecie szczególną cześć Matce Bożej. Cieszę się z tej waszej, pięknej tradycji. Niech ta modlitwa umocni wasze rodziny i wspólnoty w wierze i wzajemnej miłości. Wam tu obecnym i waszym bliskim z serca błogosławię.”
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.