Kiedy Jezus umarł i zmartwychwstał w liturgii Kościoła, w następnym tygodniu Ojciec Święty poszedł Jego śladem - mówił ks. prał. Mieczysław Mokrzycki w kazaniu podczas Mszy św. odprawionej w rocznicę śmierci Jana Pawła II przy jego grobie.
Przychodzi piątek. Dzień już trudniejszy. Ojciec Święty robi się niespokojny, coś mu doskwiera. Nie mogąc mówić, daje znaki. Lekarze podają lekarstwo i jest lepiej. A my w smutku. Patrzymy jednak na Plac i widzimy, co się tam dzieje. Ojciec Święty nie jest sam. My nie jesteśmy sami. To wszystko mu mówimy. Dziękuje gestami podziwu i wdzięczności.
Sobota. Rano Msza święta i normalny dzień. Potem przychodzi bardzo dużo osób. Kardynałowie, pracownicy chcą się pożegnać. Błogosławią Ojca Świętego. On też ich błogosławi. Jest w pełni świadomy. Patrzy na nich i pozdrawia ręką. Tak, jakby się nic szczególnego się nie działo. Od 14.00 zaczął słabnąć i tracić kontakt z otoczeniem. Odpoczywał zasypiając i budził się znowu. Około 20.00 postanowiliśmy odprawić w sypialni przy łóżku Mszę świętą z Niedzieli Miłosierdzia Bożego, która się właśnie rozpoczynała. Po Mszy świętej był coraz bardziej wyciszony. Z lekko przechyloną głową usnął i przeszedł do Pana.
Mimo smutku byliśmy spokojni. Arcybiskup Stanisław zaintonował Ciebie Boga wysławiamy. W pierwszej chwili nie podobało mi się to, ale potem uświadomiłem sobie, że dziękujemy Panu Bogu za takiego papieża, za taki pontyfikat, za wszystko… Potem uroczysty pogrzeb i wołanie tłumów: santo subito. Czy nie spełniły się wówczas słowa Pana Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: A jeśli kto Mi służy, uczci go mój Ojciec (J 12, 26)?
Ciągle wracamy myślą do tamtych chwil. I dziś cisną się nam na myśl słowa Apostoła z Listu do Hebrajczyków: Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę! Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki. Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom (Hbr 13, 7-9a).
Ojcze Święty, oto stajemy dziś przy Twoim grobie. Wielu z nas przychodziło tu w każdy czwartek, lub każdego drugiego dnia miesiąca. W ciągu minionego roku miliony przeszły koło niego z wdzięczną miłością. Dziś razem z nimi wszystkimi posłuszni słowom Apostoła rozpamiętujemy koniec Twego życia, w którym zawsze czuwałeś z Chrystusem i chcemy naśladować Twoją wiarę. Okryj nas jej płaszczem, tak jak czasami okrywałeś dzieci. Chwycimy się tego płaszcza i będziemy czuwać przy Jezusie razem z Tobą. Niech On będzie Panem naszego życia, naszych myśli, pragnień i czynów! Niech będzie wszystkim we wszystkich, aby radość Twoja i aby radość nasza była pełna.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.
Bp Janusz Stepnowski przewodniczył Mszy św. sprawowanej przy grobie św. Jana Pawła II.
Jest ona porównywalna z popularnością papieża Franciszka z pierwszego okresu jego pontyfikatu.