Czasem fizycznego i duchowego oddechu nazwał Benedykt XVI zakończone 11 marca w Watykanie rekolekcje dla Kurii Rzymskiej.
Tygodniowe skupienie prowadził w tym roku emerytowany patriarcha Wenecji kard. Marco Cé. Papież podziękował mu za inspirowane Ewangelią św. Marka rozważania prowadzące ku Wielkanocy. Podkreślił, że pomogły mu one na nowo dostrzec w cierpiącym obliczu Chrystusa w koronie cierniowej, chwałę Zmartwychwstałego. Benedykt XVI wskazał zarazem, że od pierwszego rozważania kard. Cé mówił, iż nie chodzi jedynie o indywidualne czy prywatne rekolekcje.
„Od samego początku pozwolił nam odkryć głęboko eklezjalny charakter tego sacramentum exercitii – powiedział papież. Poprzez ‘ćwiczenia duchowne’ urzeczywistniamy naszą solidarność z Kościołem w sakramentalnym ćwiczeniu exercitium i w ten sposób działamy zgodnie z naszą pasterską odpowiedzialnością. Nie możemy, bowiem nieść światu dobrej nowiny, którą jest sam Chrystus, jeśli sami nie jesteśmy z Nim głęboko zjednoczeni, jeśli Go osobiście dobrze nie znamy i nie żyjemy Jego Słowem.”
Nawiązując do rozważań kard. Cé papież wskazał, że doskonałą przewodniczką na drodze prowadzącej do Zmartwychwstałego Jezusa jest Maryja. Wzywa nas ona – mówił Benedykt XVI – do prawdziwego życia Słowem Bożym, które jest w stanie przemienić nas w prawdziwych świadków Chrystusa.
W rekolekcjach obok papieża uczestniczyli pracownicy Kurii Rzymskiej. Na każdy dzień wielkopostnego skupienia składały się: jutrznia, trzy medytacje, brewiarzowa modlitwa przedpołudniowa, nieszpory, adoracja i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.