Choć papież Benedykt XVI prawdopodobnie nigdy nie trafi na listę najlepiej ubranych ludzi, jest wzorem mody religijnej.
W podróż papamobilem wkłada czerwone mokasyny od Prady i okulary przeciwsłoneczne marki Gucci. Ale jego upodobanie do markowych strojów i zamiar rezygnacji z usług papieskich krawców, którzy od ponad 200 lat przygotowywali szaty dla głów Kościoła, są przyczyną nowych napięć w Watykanie.
Benedykt XVI faworyzuje krawca Alessandro Cattaneo, który ubierał go w czasach kardynalskich, oraz działający od 20 lat dom mody religijnej Raniero Mancinelliego, od którego papież otrzymał niedawno olśniewające nowe szaty liturgiczne (z połyskliwymi, wyszywanymi cekinami ornamentami). Rozwiązanie kontraktu grozi krawcom Annibale Gammarelliego, którzy szyją stroje papieskie od 1792 roku.
Niestety popełnili błąd i Benedykt XVI musiał wygłosić swoje pierwsze błogosławieństwo w zbyt krótkiej sutannie, która kończyła się tuż nad kostkami. Po tym zdarzeniu Ojciec Święty miał stwierdzić, że szaty liturgiczne przygotowane przez krawców Gammarelliego są niewygodne. Watykan odmawia komentarzy w sprawie strojów papieża, a Gammarelli zaprzecza, jakoby stracił pracę. - Cały czas jesteśmy w kontakcie z Ojcem Świętym - twierdzi krawiec.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.