Benedykt XVI przyjął na prywatnej audiencji prezydenta Iraku Dżalala Talabaniego. Towarzyszyli mu małżonka i grono najbliższych współpracowników.
Rozmowa Papieża z szefem państwa irackiego odbyła się w Małej Sali Tronowej, sąsiadującej z Prywatną Biblioteką Papieską, i trwała około pół godziny. Watykan nie ujawnił treści rozmowy.
Po audiencji polityka przyjął kard. Angelo Sodano, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, po czym spotkał się on z biskupami chaldejskimi, obradującymi obecnie w Watykanie na specjalnym synodzie.
Radio Watykańskie podało, że iracki przywódca spóźnił się na spotkanie z Ojcem Świętym z powodu nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa, jakie wprowadzono w okolicach Placu św. Piotra. Zapomniano też w samochodzie na dziedzińcu watykańskim o przywiezionym dla Papieża obrazie olejnym dużych rozmiarów.
Nieoficjalne źródła mówią, że tematem rozmów Talabaniego w Watykanie były sprawy i znaczenia dialogu różnych religii w procesie odbudowy Iraku oraz sytuacja w tym kraju i na Bliskim Wschodzie.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.