Trzeba konkretnego zaangażowania, by wyeliminować przyczyny handlu ludźmi i pomóc ofiarom tej plagi społecznej.
Papież mówił o tym w czasie spotkania z uczestnikami IV międzynarodowej konferencji Grupy Świętej Marty. Z inicjatywy Franciszka zajmuje się ona właśnie przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i współczesnemu niewolnictwu.
„Grupa Świętej Marty, skupiająca przedstawicieli władz kościelnych i cywilnych, wnosi znaczący wkład w zwalczanie plagi społecznej handlu ludźmi, związanej z nowymi formami niewolnictwa, którego ofiarami padają kobiety i mężczyźni, często nieletni. Wykorzystuje się przy tym ich ubóstwo i marginalizację – mówił Ojciec Święty. – Tak jak pisałem wam przed rokiem przy okazji waszego spotkania w Eskorialu, trzeba wspólnego zaangażowania, konkretnego i stałego, po to by wyeliminować przyczyny tego kompleksowego zjawiska, a także, by objąć opieką i towarzyszeniem tych, którzy wpadają w sieć handlu. Liczba tych ofiar, mówią o tym organizacje międzynarodowe, z każdym rokiem niestety rośnie. To właśnie najbardziej bezbronnych okrada się z godności, integralności fizycznej i psychicznej, wręcz z życia”.
Papież zachęcił członków Grupy Świętej Marty do dalszych odważnych działań w walce z haniebnym procederem handlu ludźmi. Zauważył, że Pan hojnie wynagrodzi wysiłki podejmowane na rzecz tych „najmniejszych współczesnego społeczeństwa”. Franciszek stwierdził, że dziś Jezus mógłby śmiało powiedzieć: „Byłem wykorzystywany, wyzyskiwany, zniewolony”, a przyszedłeś Mi z pomocą.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.