Watykański sekretarz stanu uczestniczy dziś w ceremonii podpisania porozumienia między władzami Kolumbii a lewacką partyzantką FARC. Tamtejszy Kościół modli się dzisiaj o pojednanie wszystkich Kolumbijczyków.
Dotyczy ono zakończenia trwającego tam od ponad pół wieku konfliktu i budowania trwałego pokoju. Przedstawiciele rządu prezydenta Juana Manuela Santosa i partyzantów z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii podpisują je w kolumbijskim mieście Cartagena de Indias nad Morzem Karainbskim, na placu przed kościołem, w którym spoczywają doczesne szczątki XVII-wiecznego jezuity, św. Piotra Klawera. Był on apostołem murzyńskich niewolników i obrońcą ich praw.
Kard. Pietro Parolin to jedna z licznych obecnych tam osobistości, obok szefów wielu państw latynoamerykańskich i innych mężów stanu z całego świata, w tym także sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Moona.
Porozumienie jest owocem czteroletnich rokowań, jakie prowadzili w stolicy Kuby Hawanie delegaci rządu Kolumbii i tej największej w tym południowoamerykańskim organizacji partyzanckiej. Wejdzie ono w życie, jeżeli zostanie zatwierdzone przez większość Kolumbijczyków w zapowiedzianym na najbliższą niedzielę 2 października referendum. Kolejnym etapem będzie powrót byłych partyzantów do normalnego życia w społeczeństwie i leczenie krwawiących jeszcze ran, jakie pozostawił konflikt. Spowodował on ponad 220 tys. ofiar śmiertelnych, z czego znaczna większość to osoby cywilne. Tamtejszy Kościół modli się dzisiaj o pojednanie wszystkich Kolumbijczyków. Modlitwie w tej intencji przewodniczy gość z Watykanu, kard. Parolin. Jednocześnie odbywa się ona we wszystkich świątyniach tego kraju.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.