Papież chce, aby po jego wizycie pozostał trwały ślad – zauważa kard. Luis Tagle.
Jako przewodniczący Caritas Interntaionalis towarzyszył on dziś Franciszkowi w ceremonii poświęcenia dwóch nowych domów Caritas. Jeden jest przeznaczony dla ubogich, a drugi dla starców. Jak podkreślił w rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Tagle, takie upamiętnianie podróży apostolskich dziełami miłosierdzia, stało się trwałym elementem tego pontyfikatu.
„Jest to dar, który pozostanie i z którego będą korzystać ubodzy. To samo uczynił Franciszek, kiedy był w moim kraju, na Filipinach. Teraz nabiera to dodatkowego znaczenia, bo ten Światowy Dzień Młodzieży jest bardzo związany z tematem miłosierdzia. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec – mówi nam Papież. I dlatego postanowiono, by obok tego całego świętowania i naturalnej dla młodych radości, pojawił się też ten widzialny gest miłosierdzia. Papież w imieniu młodych ofiarowuje ten dar miłości: dwa ośrodki Caritas dla ubogich”.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.
W najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.
"To wielka radość, że Papież powrócił do domu i chcemy dziękować Bogu wraz z Maryją".
W drodze do Watykanu zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore.