Niezwykły prezent wręczył dzisiaj papieżowi przewodniczący parlamentu Macedonii.
Podczas audiencji w Watykanie z okazji zbliżającego się wspomnienia świętych Cyryla i Metodego, apostołów Słowiańszczyzny, Franciszek otrzymał od Trajko Veljanovskiego ozdobioną perłami tiarę.
"Wiem, że papieże nie noszą już takiej korony, ale chciałem tym gestem podkreślić uroczysty charakter wizyty" - powiedział macedoński polityk w rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu z papieżem. Zaznaczył, że Ojciec Święty nie założył tiary na głowę.
Przed niemal 52 laty, w listopadzie 1964 r. papież bł. Paweł VI (1963-1978) zrezygnował z noszenia tiary. W ślad za nim poszli jego następcy.
Franciszek przyjął w Pałacu Apostolskim delegację Bułgarii i Macedonii z okazji w obchodzonego według juliańskiego kalendarza liturgicznego wspomina się świętych Cyryla i Metodego, apostołów Słowiańszczyzny. Co roku tradycyjnie z tej okazji do grobu pierwszego z Braci Sołuńskich w rzymskiej bazylice św. Klemensa pielgrzymują w tym czasie Bułgarzy i Macedończycy, by oddać cześć swoim patronom.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.