Europa powinna uważnie wsłuchać się w przesłanie, które popłynęło z Lesbos. Musi też w końcu zrozumieć sens papieskich gestów. W tym duchu sobotnią wizytę Papieża Franciszka na tej greckiej wyspie komentuje kard. Antonio Maria Vegliò. Zauważa jednocześnie, że kolejna tragedia na Morzu Śródziemnym, w której śmierć poniosło dziś najprawdopodobniej 400 uchodźców, jasno pokazuje światu pilność papieskiego orędzia o konieczności rozwiązanie tego wielkiego kryzysu humanitarnego.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących zauważa, że Franciszek jest praktycznie jedynym światowym liderem tak zdecydowanie upominającym się o prawa uchodźców i stającym się ich głosem. „Już na Lampedusie wybrzmiało jego wołanie o solidarność. Teraz z mocą przypomniał, że migranci to nie liczby, tylko konkretni ludzie, pokazując tym samym, że rozwiązanie kryzysu humanitarnego też musi mieć ludzką twarz, a nie są nią kolejno wznoszone mury” – mówi kard. Vegliò. Zauważa zarazem, że rezultatem zamknięcia szlaku bałkańskiego jest wzmożony ruch na Morzu Śródziemnym, a efekt tego to kolejna tragedia z udziałem niewinnych ludzi.
*
Swą podróżą na Lesbos Franciszek chciał okazać bliskość uchodźcom, a jednocześnie potrząsnąć sumieniem świata i pomóc mu pokonać lęk przed obcym. Ten aspekt humanitarnej wizyty Papieża, jak też jego spotkania z uchodźcami i niosącymi im pomoc Grekami akcentuje przewodniczący Caritas Internationalis. Kard. Luis Antonio Tagle zauważa, że Ojciec Święty pokazał światu zapomnianą prawdę, iż uchodźcy są takimi samymi ludźmi, jak każdy z nas.
Filipiński duchowny podkreśla, że zabierając ze sobą do Rzymu trzy syryjskie rodziny Franciszek uwypuklił rodzinny wymiar tego największego kryzysu humanitarnego od czasów II wojny światowej. „To, co się dzieje, nie dotyka jedynie jednostek, ale niszczy całe rodziny. Cierpieniem jest już sam fakt, że muszą być rozdzielone, często na długie lata, na skutek wojny, biedy, prześladowań” – zauważa przewodniczący Caritas Internationalis. Wyraża jednocześnie nadzieję, że ta ekumeniczna wizyta Papieża, patriarchy Bartłomieja i prawosławnego arcybiskupa Aten i całej Grecji Hieronima przyczyni się do przezwyciężenia w Europie lęku przed uchodźcami.