Przebywający w Słowenii kard. Pietro Parolin odwiedził dziś obóz dla uchodźców w Dobovej. Spotkał się tam z migrantami pochodzącymi z Syrii, Iraku, Afganistanu i Iranu.
Oświadczył, że przybywa w imieniu Papieża, by zapewnić o jego solidarności z uchodźcami i tymi, którzy śpieszą im z pomocą. W tym kontekście wspomniał o wielkim zaangażowaniu słoweńskiej Caritas.
Watykański sekretarz stanu zastrzegł, że w odniesieniu do kryzysu migracyjnego, Stolica Apostolska nie chce sugerować Unii Europejskiej żadnych konkretnych rozwiązań. Przypomina jedynie o zasadach, które muszą zostać zachowane – mówi kard. Parolin.
„To, co zobaczyłem, zrobiło na mnie wielkie wrażenie – powiedział dziennikarzom kard. Parolin. – Cieszę się, że mogłem odwiedzić to miejsce, przede wszystkim ze względu na wielkie poczucie solidarności, którego mogłem tu doświadczyć. Jest to bardzo ważne, bo w obliczu tych problemów, w obliczu tego złożonego kryzysu migracyjnego, punktem wyjścia musi być solidarność. Oczywiście są też inne aspekty, które trzeba wziąć pod uwagę, ale przede wszystkim musimy się skupić na solidarności”.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.