Papież Pius X nie miał polskich korzeni - do takiego wniosku doszli polscy i włoscy naukowcy, którzy postanowili zbadać legendę o śląskim pochodzeniu Giuseppe Sarto, czyli późniejszego papieża Piusa X. W czwartek w Opolu promowano poświęconą temu publikację.
Publikacja Archiwum Państwowego w Opolu "Genealogia pragnień. Pius X w pamięci ludności Górnego Śląska" zawiera materiały pokonferencyjne ze spotkania ekspertów badających legendę o śląskich korzeniach tego papieża. Spotkanie to miało miejsce w Opolu w 2013 r. z okazji 110. rocznicy wyboru Sarto na papieża oraz stulecia jego śmierci. Promowana w czwartek książka ukazała się wraz z tomami publikowanymi przez Papieski Komitet Nauk Historycznych w woluminach dedykowanych Piusowi X, ukazujących się właśnie z okazji stulecia jego śmierci.
Jak wyjaśniono - na Górnym Śląsku od lat funkcjonowała legenda o tym, że późniejszy papież Pius X był potomkiem polskiej rodziny Krawiec (włoskie "sarto" oznacza w jęz. polskim "krawiec"), wywodzącej się z terenu obecnego woj. opolskiego. Według tych podań Ślązak Jan Krawiec na początku XIX w. wyemigrował do Włoch, zmienił tam nazwisko na Giovanni Sarto i osiadł w miejscowości Riese, gdzie w 1835 r. urodził się przyszły papież.
Uczestniczący w czwartkowej konferencji w opolskim ratuszu ekspert z Uniwersytetu Padewskiego, członek Papieskiego Komitetu Studiów Historycznych i biograf Piusa X prof. Gianpaolo Romanato uznał jednak, że na bazie przebadanych przez polskich i włoskich ekspertów dokumentów należy "bez cienia wątpliwości uznać", iż rodzina Piusa X pochodziła z Włoch.
Wskazały na to m.in. badania obecnego także w czwartek w Opolu prof. Quirino Bortolato. Podczas swojej prezentacji uzasadniał on, iż we Włoszech istnieje bogata bibliografia i szereg dokumentów archiwalnych dot. Piusa X i jego rodziny. W publikacji uznał, że zgromadzone przez niego informacje potwierdzają, iż rodzina Sartów żyła na terytorium Veneto (Włochy) przynajmniej od początku XVIII w. Jak podkreślił, hipotezy o śląskim pochodzeniu Piusa X "powinny być ostatecznie zdementowane".
Informacje o rzekomym śląskim pochodzeniu pierwszego wybranego w XX w. papieża przebadali także m.in. w zbiorach archiwalnych, bibliotecznych oraz kronikach i księgach parafialnych pracownicy Archiwum Państwowego w Opolu. Prześledzili oni np. losy rodzin o nazwisku Krawiec w kilku miejscowościach, których nazwy pojawiają się w przekazach o rzekomych śląskich korzeniach papieża. Sprawdzali także np. informacje dot. ewentualnej emigracji członków tych do Włoch.
"Bardzo chcieliśmy udowodnić, że w historii było dwóch papieży polskiego pochodzenia, ale nie ma dokumentów, które to potwierdzają" - mówiła na czwartkowej konferencji jedna z badaczek Aneta Malik tłumacząc np., że nawet jeśli w niektórych zapisach kościelnych na Opolszczyźnie sprzed lat pojawiało się nazwisko Sarto, to można to tłumaczyć tym, że ówcześni duchowni posługiwali się łaciną.
Współautor publikacji, dyrektor Archiwum Państwowego w Opolu prof. Mirosław Lenart tłumaczył, że badania, których efektem jest książka, "jednoznacznie zamykają" historię związaną z legendą o rzekomym śląskim pochodzeniu Giuseppe Sarto.
Prof. Romanato zaznaczył jednak, że choć udowodniono, że Pius X nie był Polakiem, to można postawić tezę, iż jego wybór na papieża miał związek z Polakami. Nawiązał tu do podjętego także w publikacji tematu weta cesarskiego wniesionego na konklawe w 1903 r. przez biskupa Krakowa kardynała Jana Puzynę, który w ten sposób zablokował wybór kardynała Mariana Rampolli del Tindaro i umożliwił wybór Sarto na papieża.
Pius X ur. się w 1835 roku. Jego pontyfikat trwał od roku 1903 do 1914, w którym to roku papież, uznany potem za świętego kościoła katolickiego, zmarł. on Był zdecydowanym przeciwnikiem modernizmu. Wyraz temu dał w 1907 roku, podpisując dekret "Lamentabili sane exitu" (Do opłakanych w istocie następstw) i wydając encyklikę "Pascendi Dominici Gregis" (Pasąc owce pańskie). Podjął także reformę Kurii, zmniejszając liczbę kongregacji, scentralizował administrację oraz powołał komisję kodyfikacyjną prawa kanonicznego.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.