Pełny tekst Relacji Końcowej dla Ojca Świętego Franciszka po XIV Zwyczajnym Zgromadzeniu Synodu Biskupów nt. „Misja i powołanie rodziny w Kościele i w świecie współczesnym”, 24 października 2015.
Towarzyszenie w różnych sytuacjach
77. Kościół utożsamia się z radościami i nadziejami, smutkami i niepokojami każdej rodziny, uczestnicząc w nich z miłością. Dla Kościoła być blisko rodziny jako towarzysz w drodze oznacza przyjąć postawę mądrze zróżnicowaną: czasami trzeba trwać u boku i słuchać w milczeniu; innym razem trzeba iść z przodu, aby wskazać, jaką drogę trzeba przejść; jeszcze innym razem właściwe jest pójść za rodziną, wspierać i dodawać otuchy. „Kościół będzie musiał wprowadzić swoich członków – kapłanów, zakonników i świeckich – do tej «sztuki towarzyszenia», aby wszyscy nauczyli się zawsze zdejmować sandały wobec świętej ziemi drugiego (por. Wj 3,5). Musimy nadać naszej drodze zdrowy rytm bliskości, wraz ze spojrzeniem okazującym szacunek i pełnym współczucia, które jednak jednocześnie będzie leczyło, wyzwalało i zachęcało do dojrzewania w życiu chrześcijańskim” (EG, 169). Główny wkład do duszpasterstwa rodzin wnoszony jest przez parafię, będącą rodziną rodzin, w której harmonijnie wnoszą swój wkład małe wspólnoty, ruchy i stowarzyszenia kościelne. Towarzyszenie wymaga specjalnie przygotowanych kapłanów, utworzenia wyspecjalizowanych ośrodków, gdzie księża, zakonnicy i świeccy uczą się troszczyć o każdą rodzinę, ze szczególnym zwróceniem uwagi na te, które przeżywają trudności.
78. Szczególnie pilna wydaje się posługa wobec tych osób, których małżeństwo się rozpadło. Dramat separacji często przychodzi na zakończenie długich lat konfliktu, które powodują, że najwięcej cierpień spada na dzieci. Samotność małżonka opuszczonego, lub który został zmuszony przerwać współżycie nacechowane nieustannym i poważnym znęcaniem się, wymaga szczególnej opieki ze strony wspólnoty chrześcijańskiej. Zapobieganie i leczenie w przypadkach przemocy domowej wymagają ścisłej współpracy z wymiarem sprawiedliwości, aby podjąć działania wobec sprawców i odpowiednio chronić ofiary. Ponadto ważne jest promowanie ochrony dzieci przed wykorzystywaniem seksualnym. W Kościele musi być zachowywana zerowa tolerancja w tych przypadkach, wraz z towarzyszeniem rodzinom. Wydaje się także właściwe uwzględnienie rodzin, których członkowie prowadzą działania pociągające za sobą szczególne wymagania, jak na przykład żołnierze, znajdujący się w stanie oddzielenia materialnego i długotrwałego fizycznego oddalenia od rodziny, ze wszystkimi konsekwencjami, jakie to za sobą pociąga. Powróciwszy z miejsc wojny są oni nierzadko dotknięci syndromem pourazowym i mają niepokoje sumienia, które stawia im wielkie pytania moralne. Jest tutaj konieczna szczególna wrażliwość duszpasterska.
79. Doświadczenie rozpadu małżeństwa jest zawsze dla wszystkich bolesne. Z drugiej jednak strony sam rozpad może stać się okazją do refleksji, nawrócenia i powierzenia się Bogu: uświadomiwszy sobie swoją odpowiedzialność, każdy może w Nim odnaleźć zaufanie i nadzieję. „Z serca Przenajświętszej Trójcy, z nieprzeniknionych głębokości tajemnicy Boga, wytryska i nieprzerwanie płynie wielka rzeka miłosierdzia. To źródło nigdy się nie może wyczerpać, bez względu na to, jak wielu do niego przyjdzie. Za każdym razem, gdy ktoś będzie go potrzebował, będzie mógł do niego przystąpić, ponieważ miłosierdzie Boga nie ma końca” (MV, 25). Przebaczenie z powodu doznanej niesprawiedliwości nie jest łatwe, ale jest procesem, jaki umożliwia łaska. Wypływa stąd potrzeba duszpasterstwa nawrócenia i pojednania, także poprzez wyspecjalizowane ośrodki poradnictwa i mediacji, jakie należy ustanowić w diecezjach. Trzeba też promować sprawiedliwość względem wszystkich stron biorących udział w nieudanym małżeństwie (małżonkowie i dzieci). Wspólnota chrześcijańska i jej pasterze mają obowiązek żądać od małżonków, w separacji i rozwiedzionych, aby traktowali siebie nawzajem z szacunkiem i miłosierdziem, zwłaszcza dla dobra dzieci, którym nie powinno się powodować dalszych cierpień. Dzieci nie mogą być przedmiotem sporów i należy szukać najlepszych form, aby mogły przezwyciężyć traumę rozbicia rodziny oraz rozwijać się w sposób najbardziej jak to możliwe spokojny. Jednak Kościół zawsze musi podkreślać niesprawiedliwość wypływającą bardzo często z sytuacji rozwodu.
80. Różne są przyczyny, dla których mamy do czynienia z rodzinami niepełnymi: ojcowie lub matki biologiczne, którzy nigdy nie chcieli połączyć się w życiu rodzinnym, sytuacje przemocy, gdy jedno z rodziców zostało zmuszone do ucieczki razem z dziećmi, śmierć jednego z rodziców, porzucenie rodziny przez jednego z rodziców, a także inne sytuacje. Niezależnie od przyczyny, rodzic, który mieszka z dzieckiem musi znaleźć wsparcie i pokrzepienie innych rodzin, które tworzą wspólnotę chrześcijańską, a także ze strony parafialnych organów duszpasterskich. Rodziny te są często dodatkowo gnębione z powodu poważnych problemów ekonomicznych, niepewności pracy, trudności w utrzymaniu dzieci, braku mieszkania. Ta sama troska duszpasterska musi być okazana w odniesieniu do osób owdowiałych, samotnych matek i ich dzieci.
81. Kiedy małżonkowie przeżywają problemy w swoich relacjach, powinni móc liczyć na pomoc i towarzyszenie Kościoła. Jak pokazuje doświadczenie, przy odpowiedniej pomocy i jednającym działaniu łaski Ducha Świętego duży odsetek kryzysów małżeńskich udaje się przezwyciężyć w sposób zadowalający. Umiejętność przebaczenia i poczucie, że nam wybaczono jest podstawowym doświadczeniem w życiu rodzinnym. Wzajemne przebaczanie sobie przez małżonków pozwala na nowo odkryć prawdę o miłości, która jest od zawsze i nigdy nie ustaje (por. 1 Kor 13,8). W dziedzinie relacji rodzinnych praktycznie codziennie potrzeba pojednania. Nieporozumienia wynikające z relacji z rodzinami pochodzenia małżonków, konflikt między różnymi przyzwyczajeniami religijnymi i kulturowymi, różna wizja wychowania dzieci, obawy z powodu trudności ekonomicznych, napięcie, które powstaje w wyniku uzależnień oraz utraty pracy – to jedne z najczęstszych przyczyn napięć i konfliktów. Trudna sztuka pojednania, która wymaga wsparcia łaski, potrzebuje wielkodusznej współpracy krewnych i znajomych, a niekiedy także pomocy zewnętrznej i profesjonalnej. W przypadkach najbardziej bolesnych takich, jak zdrada małżeńska, konieczne jest prawdziwe i w pełnym tego słowa znaczeniu dzieło zadośćuczynienia, na które trzeba być gotowym. Złamanie przyrzeczenia można naprawić: do tej nadziei trzeba się wychowywać, począwszy od przygotowania do małżeństwa. Podstawowe znaczenie w trosce o osoby i rodziny zranione ma działanie Ducha Świętego, przyjęcie sakramentu pojednania oraz potrzeba procesów duchowych z towarzyszeniem doświadczonych kapłanów.
82. Dla wielu wiernych, którzy przeżyli doświadczenie nieszczęśliwego małżeństwa, rozwiązaniem jest weryfikacja nieważności małżeństwa. Niedawne motu proprio Mitis iudex Dominus Iesus i Mitis et Misericors Iesus doprowadziły do uproszczenia procedur dotyczących ewentualnego stwierdzenia nieważności małżeństwa. Poprzez te teksty Ojciec Święty chciał „wyraźnie stwierdzić, że biskup osobiście w swoim Kościele, w którym jest ustanowiony pasterzem i głową, tym samym jest sędzią wobec wiernych, którzy zostali mu powierzeni” (MI, preambuła, III). Realizacja tych dokumentów stanowi zatem wielką odpowiedzialność dla ordynariuszy diecezjalnych, wezwanych aby osobiście osądzać pewne sprawy, a w każdym przypadku zapewnić łatwiejszy dostęp wiernych do kościelnego wymiaru sprawiedliwości. Wiąże się to z przygotowaniem dostatecznej liczby pracowników, duchownych i świeckich, którzy poświęcili by się priorytetowo tej służbie kościelnej. Trzeba też będzie zapewnić osobom żyjącym w separacji czy małżeństwom przeżywającym kryzys posługę informacji, doradztwa i mediacji, powiązaną z duszpasterstwem rodzinnym, z której mogłyby korzystać także osoby przed dochodzeniem wstępnym procesu małżeńskiego (por. MI, art. 2-3).
83. Świadectwo tych, którzy nawet w trudnych warunkach nie zawierają nowego związku, pozostając wiernymi względem więzi sakramentalnej, zasługuje na uznanie i wsparcie Kościoła. Pragnie on im ukazać oblicze Boga wiernego swojej miłości i zawsze zdolnego przywrócić siłę i nadzieję. Osoby żyjące w separacji lub rozwiedzione, które nie zawarły nowego związku, które często są świadkami wierności małżeńskiej, należy zachęcać do szukania w Eucharystii pokarmu, który je wspiera w ich stanie.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.