Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. W archidiecezji wspiera prawie 100 uczniów i studentów. Podstawowe kryteria otrzymania stypendium to wysoka średnia ocen, pochodzenie z małej miejscowości do 20 tys. mieszkańców oraz trudna sytuacja finansowa.
Idea pomocy zdolnej młodzieży narodziła się po pielgrzymce Jana Pawła II do Polski w 1999 roku. – To dosyć ciekawa historia. Po wizycie papieża okazało się, że nie wykorzystano wszystkich pieniędzy. Konferencja Episkopatu Polski zaczęła zastanawiać się, co z nimi zrobić. Jak je zagospodarować i spożytkować, żeby było to po myśli papieża – mówi ks. Robert Jahns, koordynator „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w archidiecezji gdańskiej.
Utalentowani i aktywni
Bardzo szybko do życia została powołana fundacja, jako organizacja, której działalność ma upamiętniać pontyfikat Jana Pawła II przez promowanie nauczania papieża i wspieranie określonych przedsięwzięć społecznych, głównie w dziedzinie edukacji i kultury. – Jan Paweł II mocno akcentował obecność młodych w Kościele, nazywał ich „wiosną Kościoła”. Stąd pomysł, żeby to właśnie na ich rozwój i kształcenie przeznaczyć pozostałe po pielgrzymce pieniądze. Skupiono się zwłaszcza na tych najzdolniejszych, którzy – ze względu na trudną sytuację materialną – nie mogliby rozwijać talentów i pasji – wyjaśnia ks. Robert.
– Oferta stypendialna skierowana jest do uczniów i studentów mających bardzo dobre wyniki w nauce. Wysoka średnia to podstawa – mówi kapłan. Jednak to niejedyny warunek otrzymania stypendium. – Kolejną bardzo istotną kwestią jest dochód rodziny, bo właśnie kwestia finansowa jest najczęstszą przeszkodą w realizowaniu pasji – dodaje koordynator. Stąd wśród dokumentów, które należy wypełnić, aby otrzymać stypendium, znajdują się te mówiące o sytuacji materialnej. „Dzieło Nowego Tysiąclecia” to także wyrównywanie szans dla młodzieży mieszkającej w małych miastach i wsiach – do 20 tys. mieszkańców.
– To kryterium daje szanse młodym, którzy, żeby realizować swoje talenty językowe czy muzyczne, muszą jeździć do większych miejscowości. Bo niejednokrotnie oferta edukacyjna w miejscu ich zamieszkania jest okrojona w porównaniu z dużym miastem, gdzie na każdym rogu reklamują się m.in. szkoły językowe – dodaje ks. Robert. – A młodzi pasji i talentów mają co niemiara. Emanuela Kuptz stypendystką jest od dawna. O fundacji dowiedziała się od koleżanki na rekolekcjach. – Ona złożyła już dokumenty, więc i ja postanowiłam, że spróbuję. To było w gimnazjum – wspomina dziewczyna.
Od tamtego momentu z pomocy stypendialnej korzysta nieprzerwanie. Obecnie studiuje informatykę i ekonometrię na Uniwersytecie Gdańskim. – Przyznam, że gdyby nie stypendium, z pewnością nie mogłabym studiować dziennie i nie mogłabym sobie pozwolić na dokształcanie się, bo priorytetem byłaby praca i zarabianie na studia zaoczne – mówi.
Stypendialne pieniądze przeznacza na książki związane z kierunkiem studiów, a także płatne warsztaty i zajęcia pozwalające zdobyć dodatkową wiedzę. „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, zapewniając finansowe wsparcie, stawia młodym jeden warunek – muszą być zaangażowani w życie wspólnoty Kościoła. – Mogą realizować to założenie w różny sposób, np. poprzez prywatne działanie na rzecz osób starszych czy potrzebujących albo angażując się w parafialnych zespołach Caritas. Najważniejsze jest, aby to, co robią, było usystematyzowane, a nie tylko od czasu do czasu – wyjaśnia koordynator. Zaangażowanie w życie Kościoła to dla Emanueli żaden problem. – Teraz, kiedy jestem na studiach, jest nawet łatwiej, niż kiedy byłam w gimnazjum czy liceum, bo w Trójmieście jest wiele możliwości pomocy, w które można się zaangażować – mówi studentka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież rozmawiał wieczorem w Castel Gandolfo z dziennikarzami.
Ojciec Święty wyraził uznanie wobec tych, którzy podejmują tę posługę.
Aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi.
„Jakość życia ludzkiego nie zależy od osiągnięć. Jakość naszego życia zależy od miłości”.
Znajduje się ona w Pałacu Apostolskim, w miejscu dawnej Auli Synodalnej.