Spotkanie Franciszka ze światem nauki

„Bienvenido Santo Padre, mensajero del Señor”, czyli witaj Ojcze Święty, posłańcu Pana – ta radosna pieśń towarzyszyła Franciszkowi gdy przybył w obsypanym kwiatami papamobile na kampus Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego Ekwadoru w stolicy Quito.

„Po raz kolejny z całą mocą nasuwa się to pytanie Boga do Kaina: „Gdzie jest twój brat?”. Pytam się, czy nasza odpowiedź będzie nadal brzmiała: „Czyż jestem stróżem brata mego?” (Rdz 4, 9). Ja mieszkam w Rzymie. W zimie jest tam zimno. Zdarzyło się, że bardzo blisko Watykanu znaleziono rankiem starszego człowieka, który zmarł z zimna. Nie pojawiła się o tym wiadomość w żadnym z dzienników, w żadnym przeglądzie wydarzeń. To, że ubogi umiera z zimna i głodu dziś nie jest żadną wiadomością, ale jeśli giełdy w najważniejszych stolicach świata obniżą kurs o dwa lub trzy punkty, robi się z tego wielki skandal światowy. I ja się pytam: gdzie jest twój brat? I proszę was, byście postawili to pytanie jeszcze raz, każdy z was, i byście postawili je na uniwersytecie. Na waszym uniwersytecie katolickim: gdzie jest twój brat?” − mówił Franciszek.

Papież pytał także wychowawców czy troszczą się o swych uczniów, pomagając im rozwijać ducha krytycznego, wolnego, zdolnego do dbania o dzisiejszy świat. Pytał o to, czy są w stanie pobudzać ich do tego, by nie przestawali interesować się otaczającą ich rzeczywistością. W końcu zachęcał do zastanowienia się nad tym, czy pomagają oni młodzieży, by nie traktowała stopnia uniwersyteckiego jedynie jako synonimu lepszego statusu, pieniędzy i prestiżu społecznego. „Czy pomagamy widzieć im w tym przygotowaniu znak większej odpowiedzialności w obliczu problemów dnia dzisiejszego, troski o najuboższych czy troski o środowisko naturalne?” − wciąż pytał Papież. Swe pytania skierował jednak nie tylko do wychowawców, ale także do młodzieży.

„Was, drodzy młodzi, którzy tutaj jesteście, będący teraźniejszością i przyszłością Ekwadoru, którzy zawsze czynicie zamieszanie. Was, którzy jesteście nasieniem przemiany tego społeczeństwa, chciałbym zapytać: czy wiecie, że ten czas nauki nie jest tylko prawem, ale także jest przywilejem, który posiadacie? Iluż przyjaciół, znanych i nieznanych, chciałoby mieć miejsce w tym budynku, ale z różnych powodów go nie uzyskało? W jakiej mierze studia pomagają nam i prowadzą nas do solidaryzowania się z nimi? Zadajcie sobie to pytanie, drodzy młodzi.

Wspólnoty edukacyjne odgrywają podstawową, istotną rolę w tworzeniu postawy obywatelskiej i kultury. Uważajcie jednak, bo nie wystarczy dokonywać analiz, opisów rzeczywistości. Niezbędne jest tworzenie środowisk i przestrzeni dla prawdziwych poszukiwań, dyskusji, z których rodzą się alternatywy dla istniejących problemów, przede wszystkim dzisiaj. Trzeba zejść do konkretu” − powiedział Franciszek.

Kończąc rozważanie raz jeszcze przypomniał, że jesteśmy wzywani do ciągłej refleksji i dyskusji na temat naszej obecnej sytuacji, o tym, jakiego rodzaju kultury chcemy lub do jakiej dążymy nie tylko dla nas, ale także dla naszych dzieci i naszych wnuków. Tę ziemię otrzymaliśmy jako spadek, dar i podarunek. Stąd też „jako uniwersytet, jako ośrodki oświatowe, jako wykładowców i studentów, życie wzywa nas do odpowiedzi na pytania: do czego potrzebuje nas ta ziemia? Gdzie jest twój brat?” − podsumował Franciszek.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama