Drużyna papieża. Kardynał premier

Kim jest kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej?

Pokój i braterstwo

Charakteryzując działalność dyplomatyczną Stolicy Apostolskiej, kard. Parolin zaznaczył, że „w obliczu wielu konfliktów, w których interesy materialne czy żądza władzy ukrywane są pod czynnikami etniczno-religijnymi dąży ona przede wszystkim do dialogu i rozwiązywania problemów w sposób pokojowy.”

Za priorytetowy cel stawia sobie również walkę z ubóstwem i niwelowanie tego faktu w skali światowej. – Budować mosty, wspierać negocjacje i dialog, krzewienie pokoju, walka z ubóstwem. Nie istnieją żadne inne interesy i strategie papieża i jego współpracowników w ich działaniach na arenie międzynarodowej – tak w skrócie definiuje te sprawy.

Na początku roku w rozmowie z włoskim dziennikiem katolickim „Avvenire” bardzo jasno zadeklarował, że watykański Sekretariat Stanu ma podjąć wezwanie papieża Franciszka do „duszpasterskiego nawrócenia”, a nawet stać się w pewnym sensie jego wzorem dla całego Kościoła.

Premier Stolicy Apostolskiej podkreśla, że ramach reformy Kurii Rzymskiej nie wystarczy zmiana struktur, ale konieczne jest ciągłe, osobiste nawrócenie jej pracowników. - Również sama reforma Kurii ma na celu uczynić z niej zespół mniej biurokratyczny, a bardziej skuteczny, by móc lepiej służyć Ojcu Świętemu i biskupom, Kościołowi powszechnemu i Kościołom lokalnym – argumentuje.

Przed wizytą papieża w Parlamencie Europejskim w Strasburgu kard. Parolin przyznał, że zdaje sobie sprawę z kryzysu idei europejskiej, zaznaczył jednak, że chrześcijanie powinni ją odnowić, dając jej serce, zgodnie z intencją założycieli wspólnoty europejskiej.

 - Europa bardzo często jest postrzegana jako rzeczywistość daleka, obca i zbiurokratyzowana, która nie interesuje się rzeczywistymi problemami ludzi. Ten kryzys wyraża się również w braku nadziei i zaufania w to, że kontynent jest w stanie zaradzić tak wielu problemom, które dziś przeżywa – mówił. Jego zdaniem powrót do europejskich korzeni, według myśli ojców założycieli Unii Europejskiej, może uczynić Europę zdolną do konfrontacji z tymi współczesnymi problemami.

Wobec islamu

Gdy światowe media coraz więcej mówią o Państwie Islamskim, a jego członkowie bestialsko mordują chrześcijan ze względu na wiarę, kard. Parolin zwraca uwagę, że trudne relacje z islamem to problem złożony. Podkreśla dwie rzeczy, które potęgują tę trudność. Jedną z nich jest obecność w szeregach islamistów zagranicznych najemników i ochotników. Drugą natomiast jest brak jakiejkolwiek woli negocjacji ze strony dżihadystów, którzy wybrali drogę konfrontacji zbrojnej.

W konkretnym przypadku Państwa Islamskiego kard. Parolin wskazał na odpowiedzialność przywódców muzułmańskich za rozwój tego ekstremistycznego ruchu. - Nie tylko nie sprzeciwili się oni zamiarowi utworzenia kalifatu i samookreśleniu się dżihadystów mianem "Państwa Islamskiego", ale nie potępili zbrodniczych praktyk stosowanych w imię religii - przypomniał hierarcha.

Problem widzi jednak szerzej i mówi, że terroryzm stanowi dziś podstawowe zagrożenie dla naszego wspólnego i podzielonego człowieczeństwa. - Odczłowiecza bowiem zarówno sprawcę, jak i ofiarę oraz usiłuje zniszczyć wolność i godność ludzką, zakorzenione w naturalnym porządku moralnym, zastępując je logiką strachu, władzy i zniszczenia – argumentował watykański sekretarz stanu na otwartym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku

Kard. Pietro Parolin zwrócił uwagę, że natężenie niektórych współczesnych konfliktów jest rzeczywiście porównywalne z wojnami światowymi, a ich okrucieństwo niejednokrotnie przerasta to, co ludzkość zaznała sto lat temu. Jego zdaniem przyczyną jest zróżnicowanie społeczne, kulturowe i religijne, które zamiast służyć ubogaceniu wszystkich ludzi, zostało użyte jako przeciwstawność.

Kard. Parolin dwa razy w ostatnich latach odwiedził Polskę. W 2007 roku był oficjalnym przedstawicielem papieża i Stolicy Apostolskiej na VII Dzień Papieski. Wygłosił wówczas referat na temat przełomowego znaczenia Jana Pawła II dla rozumienia papieskiej dyplomacji jako narzędzia obrony praw i godności człowieka. 

Gdy w 2010 roku był nuncjuszem w Ameryce Południowej i wydarzyła się katastrofa smoleńska, odprawił w jednym z kościołów w Caracas Mszę św. za ofiary tej tragedii. - Tą Mszą św. chcemy wyrazić narodowi polskiemu naszą solidarność i współczucie - powiedział, rozpoczynając liturgię.

Podkreślił, że „niezbadane są wyroki Boga, który wezwał do siebie wszystkich: od ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, przez parę prezydencką, po młodych, wchodzących dopiero w życie asystentów”.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg