To wiara sprawia, że pragniemy naśladować Jezusa, który nakłania nas do czynienia dobra, dodając nam odwagi, byśmy wzorowali się na Nim - mówił papież do Wspólnoty Papieża Jana XXIII.
Ponad 7 tys. dorosłych, młodzieży i dzieci związanych ze Wspólnotą Papieża Jana XXIII, wypełniło dziś entuzjazmem, śpiewem i tańcami Aulę Pawła VI. Powstałe w 1968 r. stowarzyszenie jest dziś obecne w 34 krajach świata. Prowadzi m.in. liczne rodzinne domy dziecka, zajmujące się młodzieżą, która przeżywa trudności – w tym niepełnosprawnymi fizycznie i umysłowo oraz narkomanami. Jego założyciel, zmarły przed siedmiu laty ks. Oreste Benzi, jest już kandydatem do chwały ołtarzy. Kiedy Ojciec Święty przybył do auli, swymi świadectwami podzielili się z nim nigeryjska dziewczyna, którą własny ojciec sprzedał, by była prostytutką, oraz rodzina Cyganów.
„To, co opowiedzieliście, mówi o niewoli i wyzwoleniu, o egoizmie tych, którzy chcą sobie zbudować egzystencję wykorzystując innych, i o hojności tych, którzy pomagają bliźniemu podnieść się z poniżenia materialnego i moralnego – mówił Franciszek. – Są to doświadczenia, które rzucają światło na liczne formy ubóstwa, którymi niestety jest zraniony nasz świat. Ujawniają one najniebezpieczniejszą nędzę, będącą przyczyną wszystkich innych, mianowicie oddalenie się od Boga, zarozumiałe przekonanie, że można się obyć bez Niego. To jest ślepa nędza polegająca na tym, że uważa się za cel własnej egzystencji bogactwo materialne, dążenie do władzy i przyjemności, podporządkowując sobie życie bliźniego dla osiągnięcia tych celów”.
Papież podkreślił, że wiara przesuwa góry obojętności i apatii. Sprawia, że pragniemy naśladować Jezusa, który nakłania nas do czynienia dobra, dodając nam odwagi, byśmy wzorowali się na Nim jako Miłosiernym Samarytaninie.
„Dobrze o tym wiedział ks. Oreste Benzi, założyciel waszego stowarzyszenia – kontynuował Ojciec Święty. – Jego miłość do małych i ubogich, do wykluczonych i porzuconych, była zakorzeniona w miłości do Jezusa ukrzyżowanego, który stał się dla nas ubogim i ostatnim. Jego odważne zdecydowanie, by powołać do życia tak wiele inicjatyw dzielenia się z innymi w różnych krajach, wypływała z ufnego zawierzenia Bożej Opatrzności. Z misji angażowania młodzieży i zainteresowania jej osobą Jezusa zrodziła się u sługi Bożego ks. Oreste Benziego idea organizowania dla niej życiowego, radykalnego spotkania z Chrystusem jako bohaterem i przyjacielem poprzez świadectwa życia, które ukazałaby orędzie chrześcijańskie w pełni, ale w sposób radosny i nawet żartobliwy”.
Franciszek nawiązał też do audiencji, na jakiej przed 10 laty przyjął Wspólnotę Papieża Jana XXIII św. Jan Paweł II. Przypomniał, że położył on wtedy nacisk na znaczenie obecności Eucharystii w rodzinnych domach dziecka tego stowarzyszenia.
Trzeba mniej katedr nauczycielskich, a więcej stołów bez hierarchii.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Boże, pociesz wszystkich pogrążonych w bólu rozstania, mając pewność, że umarli żyją w Tobie."
To trzeci co do wielkości cmentarz w Rzymie, po Cmentarzu Flamińskim i Campo Verano.
Franciszek po raz kolejny apelował też o modlitwę w intencji udręczonej Ukrainy.
Franciszek przyjął na audiencji dla nauczycieli i wychowawców z włoskiej Akcji Katolickiej.