„Chcielibyśmy być świadkami działania Boga w świecie i dlatego właśnie na tym naszym spotkaniu czujemy głęboko rozbrzmiewające wezwanie, byśmy byli budowniczymi pokoju i sprawiedliwości, byśmy prosili na modlitwie o te dary i uczyli się od Boga miłosierdzia, wielkoduszności i współczucia” - powiedział papież odwiedzając Wielkiego Muftiego Jerozolimy, szejka Muhamada Ahmada Husseina.
Ojciec Święty wezwał wyznawców religii powołujących się na Abrahama do wzajemnego szacunku i miłości, rozumienia cierpień innych ludzi, odrzucenia wykorzystywania imienia Boga do przemocy oraz współpracy na rzecz sprawiedliwości i pokoju. Franciszek przybywając na Wzgórze Świątynne odwiedził jedno z najważniejszych sanktuariów muzułmańskich - Kopułę na Skale - tzw. meczet Omara. Zgodnie z regułami islamu Ojciec Święty zdjął obuwie. Następnie udał się do budynku Wysokiej Rady. Witając papieża Wielki Mufti Jerozolimy, szejk Muhamad Ahmad Hussein wskazał na znaczenie sanktuarium Kopuły na Skale dla islamu. Jest ono jednym z trzech najświętszych miejsc tej religii, ustępując jedynie Mekce i Medynie. Wskazując na znaczenie jakie ma posługa Ojca Świętego dla całego świata, wyjaśnił na czym polegają trudności w relacjach między Palestyńczykami a Żydami i prosił papieża o pomoc w rozwiązaniu istniejących problemów. "Nie będzie pokoju w tej Ziemi, jeśli nie zostanie położony kres przemocy, którą nieustannie znosi nasz naród" - powiedział szejk Muhamad Ahmad Hussein.
Odpowiadając na te słowa Franciszek przypomniał, że muzułmanie, chrześcijanie i żydzi uznają w Abrahamie, choć każda z tych religii na inny sposób, swego ojca w wierze i wielki przykład do naśladowania. Zauważył, że był on człowiekiem otwartym, gotowym ze względu na posłuszeństwo Bogu opuścić wszystko, by pójść jako pielgrzym. Taka też powinna być nasza postawa duchowa. „Nigdy nie możemy uważać siebie za samowystarczalnych, panów naszego życia. Nie możemy ograniczać się do trwania w zamknięciu, w pewności swoich przekonań” - stwierdził. Papież zarazem, że pielgrzymka Abrahama była także wezwaniem do sprawiedliwości. „Również my chcielibyśmy być świadkami działania Boga w świecie i dlatego właśnie na tym naszym spotkaniu czujemy głęboko rozbrzmiewające wezwanie, byśmy byli budowniczymi pokoju i sprawiedliwości, byśmy prosili na modlitwie o te dary i uczyli się od Boga miłosierdzia, wielkoduszności i współczucia”- powiedział Ojciec Święty.
„Drodzy bracia, drodzy przyjaciele, z tego świętego miejsca wznoszę z głębi serca apel do wszystkich ludzi i wspólnot, które powołują się na Abrahama: szanujmy się i miłujmy się wzajemnie jako bracia i siostry! Uczmy się rozumieć cierpienie innej osoby! Niech nikt nie wykorzystuje imienia Boga do przemocy! Wspólnie pracujmy na rzecz sprawiedliwości i pokoju!” - wezwał muzułmanów papież.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.