- Dziś Panu Bogu dziękujemy, że mieliśmy tak mądrych przodków, że w ostatnim momencie, potrafili ustanowić konstytucję, która była pierwszym takim dokumentem na kontynencie europejskim - powiedział podczas Mszy św. za ojczyznę kard. Kazimierz Nycz.
Eucharystia rozpoczęła się od wprowadzenia pocztu sztandarowego i odegrania "Mazurka" Dąbrowskiego. - Dzień 3 maja jest okazją do modlitwy za Kościół w Polsce i naszą ojczyznę - powiedział kard. Kazimierz Nycz na wstępie.
W homilii metropolita warszawski przypomniał, że początki uroczystości Matki Bożej Królowej Polski sięgają przełomu XVI i XVII wieku. Po raz pierwszy Matkę Bożą Królową Polski nazwał król Jan Kazimierz - było to 1 kwietnia 1656 r. przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie. Śluby te po 200 latach w 1956 r. zostały ponowione na Jasnej Górze przez kard. Stefana Wyszyńskiego. - W tym właśnie kontekście papież Pius X a następnie Pius XI ustanowili święto Matki Bożej Królowej Polski - powiedział kard. Nycz. I dodał, że chociaż jest to święto Maryjne, czytania mszalne prowadzą nas do Pana Jezusa. - Ona niczego więcej nie pragnie, jak tego, żeby Jezus był naszym Panem i Zbawcą - powiedział.
W 223. rocznicę ustanowienia Konstytucji 3 Maja, kard. Nycz przytoczył słowa św. Jana Pawła II, które wypowiedział w parlamencie 1999 r. - Konstytucja 3 Maja była trudnym świadectwem ustawodawczej mądrości naszych przodków. W sposób szczególny uświadamiamy sobie zasadniczą rolę, jaką w demokratycznym państwie spełnia sprawiedliwy porządek prawny, którego fundamentem jest i zawsze powinien być człowiek jego prawa i prawa całej wspólnoty, której na imię naród – cytował słowa świętego papieża.
- Dziś Panu Bogu dziękujemy, że mieliśmy tak mądrych przodków, że w ostatnim momencie (…) potrafili ustanowić konstytucję, która była pierwszym takim dokumentem na kontynencie europejskim - podsumował.
Przypomniał także o wielkiej roli jaką dla Kościoła i Polski odegrał Jan Paweł II. - Trzeba o niej przypominać w kontekście takich rocznic i takich dat, które w tym roku przezywamy - powiedział i wymienił m.in. 35. rocznicę pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1979 r., 25. rocznicę odzyskania niepodległości w 1989 r. i 10. rocznicę wejścia Polski w struktury UE. - Bez Jana Pawła II wielu z tych rocznic by nie było, a gdyby były, obchodzone by były znacznie później.
Nawiązał także do ostatnich wydarzeń w sejmie w przededniu kanonizacji. - Mamy prawo oczekiwać od tych, którzy nie doceniają papieża we wszystkich wymiarach, żeby przynajmniej starali się zachowywać przyzwoicie, a wiadomo, że różnie z tym bywa - powiedział.
Na zakończenie homilii, pytając czego chcemy dziś życzyć Kościołowi i Polsce, przytoczył słowa św. Jana Pawła II do Polaków, wygłoszone podczas pielgrzymki do Polski w 1999 r. - Nie ma solidarności bez miłości. Bez miłości, która przebacza, choć nie zapomina. Nie ma solidarności bez miłości, bez ludzi, którzy błogosławią, a nie złorzeczą. Solidarności, która oznacza: "jeden drugiego brzemiona noście", zawsze razem, nigdy jeden przeciw drugiemu. To są życzenia zawsze aktualne, a może trzeba je przypominać szczególnie w roku 2014, kiedy przeżywamy te rocznice i kiedy tego bycia razem tak bardzo wszystkim nam potrzeba - mówił kard. Nycz.
W Mszy św. uczestniczył prezydent RP Bronisław Komorowski wraz z małżonką, przedstawiciele rządu, parlamentu, wojska, straży pożarnej, warszawskich uczelni oraz kombatanci i mieszkańcy stolicy. Eucharystię koncelebrowali abp Henryk Hoser i bp polowy WP Józef Guzdek, kilkunastu kapłanów archidiecezji warszawskiej oraz kapelanów ordynariatu polowego. Po liturgii przed katedrą aktorzy przebrani w stroje z epoki odegrali scenę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, dzięki temu sławny obraz Jana Matejki na chwilę ożył.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.
Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki.