Sekretarze Jana Pawła Wielkiego i postulator procesu kanonizacyjnego o dzisiejszej uroczystości
Szczególnymi świadkami świętości Jana Pawła II są na pewno jego dwaj sekretarze, kard. Stanisław Dziwisz i abp Mieczysław Mokrzycki, którzy uczestniczyli w dzisiejszej liturgii. Podkreślają oni, że kanonizacja to ostateczne, nieomylne orzeczenie, że ktoś jest święty, i to się dziś dokonało. Teraz jednak – jak mówią – zaczyna się czas intensywnej pracy, czyli wiernego kroczenia drogą świętych przewodników.
Kard. Dziwisz: „Trzeba wyraźnie powiedzieć, że kanonizacja to jest ostateczne, nieomylne stwierdzenie, że ktoś jest święty i to się dziś dokonało. Nie mówię o moim przeżyciu, głębokim, że ten, któremu służyłem przez 39 lat, dziś stał się dla mnie świętym wzorem i przewodnikiem na drodze do świętości. On stał się dla nas wszystkich, dla wszystkich Polaków, dla wszystkich chrześcijan i to nie tylko świadkiem wartości. Niech Polacy wyciągną z tego wniosek, że mieliśmy kogoś takiego, kto nam przekazał wielkie dziedzictwo, dziedzictwo doktrynalne, a przede wszystkim przekazał nam przykład, jak żyć, jak kochać. Zyskaliśmy nowego patrona. Patrona Polski na pewno – nie ogłoszonego – ale nim jest. Na pewno będzie patronem, który będzie nas wspierał. Jest patronem młodzieży, jest patronem rodzin, jest patronem obrońców życia. Wpatrzmy się w niego, skorzystajmy z jego nauczania, z jego wzoru, chociaż czasem wiele nas to będzie kosztowało, ale warto”.
Abp Mokrzycki: „Jest to wielka radość i mogę powiedzieć, że zarazem to wielki sukces, ponieważ widząc Ojca Świętego przez tyle lat, tak bardzo pracującego, rozmodlonego, tak uczciwie i poważnie traktującego swoje życie i powołanie, teraz nie tylko został doceniony za swój pontyfikat tutaj na ziemi, poprzez tłumy ludzi, które przybywały na spotkanie z nim, ale teraz widzimy, że Pan Bóg nam to przypieczętował, potwierdził to właśnie, wynosząc go do świętości i to jest dla nas właśnie wielka radość i wielka satysfakcja. Jan Paweł II podczas swojego pontyfikatu dał nam wielu błogosławionych i świętych. I poprzez te kanonizacje chciał nam przybliżać sylwetki współczesnych ludzi, którzy swoim życiem, swoją posługą pokazali nam, na czym polega świętość, na czym polega dążenie do świętości. Święty Jan Paweł II jest żywy w pamięci i sercu wielu ludzi. Mogliśmy patrzeć na niego, dotykać go, słuchać i teraz on może być przykładem dla każdego: dla dzieci, młodzieży, osób starszych… Każdy z nas może się odnaleźć w Ojcu Świętym i czegoś od niego się nauczyć. Powinniśmy zgłębiać jego nauczanie i przypatrywać się jego życiu, modlitwie, postępowaniu, jego rozwijaniu talentów, odpowiedzialności za wykonywanie swojej pracy, posługi. Uczyć się tego i wprowadzać to we własne życie.
Staram się właśnie tak, jak Ojciec Święty odwiedzać parafie, często spotykać się z kapłanami, z klerykami, z wiernymi z różnymi grupami w parafiach – dodał metropolita lwowski. – Staram się także wiele czasu przeznaczać na modlitwę, bo w tym właśnie widzę siłę i moc mojego posługiwania. A jednocześnie staram się popatrzeć trochę szerzej na Kościół, nie tylko właśnie na ten Kościół partykularny archidiecezji lwowskiej, ale być obecnym w życiu całego Kościoła, poprzez celebracje w innych krajach czy w innych diecezjach”.
Dziewięć lat nieustannego odkrywania świętości Jana Pawła II – tak swą posługę postulatora podsumowuje ks. Sławomir Oder. Dziś jego praca dobiegła końca.
„W takiej chwili jak ta uczucia, które napełniają moje serce, to jest ogrom wdzięczności wobec Boga za dar świętych, bo to On jest autorem świętości. I dawcą świętości – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Oder. – Ale również wobec Kościoła, który jest Kościołem ludu Bożego pragnącego tej świętości, wspierającego modlitwą, wyrzeczeniem, darem serca, ofiarą cierpienia, wsparciem materialnym. Kościoła, który przemówił ustami następców św. Piotra, Papieża Benedykta, który przyzwolił na rozpoczęcie tego procesu bezpośrednio po śmierci swojego poprzednika i Franciszka, który doprowadził do pomyślnego jego zakończenia i dzisiaj ogłosił Jana Pawła II i Jana XXIII świętymi Kościoła katolickiego. Wielkie Bóg zapłać. Wielkie dzięki. Bogu niech będzie chwała!”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.