Dwóch księży z Włoch i zakonnica z Kanady zostało uprowadzonych w nocy z piątku na sobotę w Kamerunie przez grupę niezidentyfikowanych mężczyzn - poinformowało w sobotę Radio Watykańskie. Włoskie media spekulują, że za porwaniem stoją islamiści z Boko Haram.
Watykańska rozgłośnia poinformowała, że duchowni i siostra zakonna zostali uprowadzeni w nocy ze swych domów w mieście Maroua na północy Kamerunu. Informacje o uprowadzeniu potwierdziło włoskie ministerstwo spraw zagranicznych, według którego są to księża Giampaolo Marta i Gianantonio Allegri. Tożsamość kanadyjskiej zakonnicy nie została ujawniona.
Włoskie MSZ nie ma informacji, czy za porwaniem kryją się islamiści z Boko Haram, o których donosiły włoskie media.
Okolice miasta Maroua graniczą z północnym terytorium Nigerii, które stanowi miejsce szczególnej aktywności islamskich bojówek, a w szczególności Boko Haram, które od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej jej części w radykalne państwo islamskie.
Trzy miesiące temu islamiści z Boko Haram uwolnili młodego francuskiego księdza Georgesa Vandenbeuscha, który w ubiegłym roku został porwany w Kamerunie przy granicy z Nigerią przez Boko Haram i uwolniony po ponad miesiącu niewoli.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.