Ok. 10 tys. zabitych, 2 tys. zaginionych, 600 tys. bez dachu nad głową. Te przerażające liczby to skutek uderzenia cyklonu Haiyan, w listopadzie 2013, w środkowo-wschodnie wybrzeże Filipin. Tragedia nieodwracalnie zrujnowała życie ludzi, którzy jeszcze długo będą potrzebować pomocy z zewnątrz.
W odbudowie życia, pomagają mieszkańcom Filipin również salezjanie wraz z wolontariuszami Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego - Młodzi Światu. Na Filipinach która realizują program pomocy dla ok. 3 tys. rodzin.
„Wraz z organizacjami salezjańskimi z innych krajów Europy rozpoczęliśmy odbudowę wioski Candahug na wyspie Leyte, która najbardziej ucierpiała w wyniku tajfunu. Prace potrwają do końca roku 2014. Łącznie zbudujemy 350 nowych domów dla rodzin, oraz wyremontujemy 2 tys. domów, częściowo zniszczonych tajfun.
Planujemy też przywrócić do stanu używalności 10 szkół, które ucierpiały w wyniku kataklizmu.” – mówi Joanna Stożek, wiceprezes Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego.
Średni koszt remontu jednego domu to 900 zł. „Tylko w Polsce, w ciągu pierwszego półtorej miesiąca udało nam się zebrać ponad 50 tys. złotych. Mamy nadzieję, że kolejne tygodnie będą równie udane i dzięki temu wspólnymi siłami pomożemy wszystkim potrzebującym” – ocenia Joanna Stożek.
Wiele już udało się zrobić, można jeszcze więcej. O możliwościach pomocy można przeczytać na stronie www.swm.pl.
swm.pl Zniszczenia... swm.pl ... i projekt nowych domów dla rodzin
Abp Welby postrzega jedność jako jedno z największych duchowych wyzwań chrześcijaństwa.
Pomniejszają nas i uniemożliwiają rozwój człowieka - uważa Franciszek.