Włoskie media przypominają o zbliżającej się rocznicy rezygnacji Benedykta XVI. Przypadnie ona dokładnie 11 lutego. W związku z tym gościem jednego z programów telewizyjnych był kard. Tarcisio Bertone.
Były watykański sekretarz stanu, nie komentując bezpośrednio samej decyzji Papieża, wyraził przede wszystkim żal, że nie udało mu się powstrzymać, jak to określił, bezlitosnych ataków na Benedykta XVI. Należała do nich przede wszystkim afera z przeciekami poufnych informacji zwana Vatileaks.
Kard. Bertone wyraził nadzieję, że sprawa ta jest już zamknięta, choć nie wykluczył, że jakiś tajny dokument być może czeka jeszcze na swoją kolej, by zostać upubliczniony.
Włoski purpurat zaznaczył jednak, że wewnątrz Kościoła została zasadniczo przywrócona atmosfera zaufania. W podobnym kierunku idą sprawy związane z Instytutem Dzieł Religijnych, zwanym „bankiem watykańskim”, dzięki podjętym środkom na rzecz przejrzystości finansowej.
Były sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej zapowiedział też wydanie wspomnieniowej książki. „Posiadam bardzo bogate archiwum – powiedział kard. Bertone. – Dzięki temu mogę to odczytać na nowo, co może się przydać do skorygowania niektórych zbyt daleko idących interpretacji”.
Aktualny rabin Rzymu podkreśla, że ten gest otwarcia zupełnie zmienił relacje katolicko-żydowskie.
W trzech sekcjach składających się na Sekretariat Stanu pracuje coraz więcej osób świeckich.
Będzie ona pokazywać, że Kościół katolicki jest sprzymierzeńcem nauki.
Dostrzega "brak jedności w wielu zasadniczych aspektach wiary".
"Niech Dziewica Maryja, Matka Miłosierdzia, wyjedna tę łaskę dla nas wszystkich".