Na stołecznym Krakowskim Przedmieściu, nieopodal kościoła św. Anny i dokładnie naprzeciwko figury Matki Bożej, rozpoczął działalność erotyczny klub go-go. Duchowni, kombatanci i warszawiacy są oburzeni tą lokalizacją - pisze "Nasz Dziennik".
"To skandaliczna sytuacja, to jakby ktoś napluł nam w twarz" - nie kryje oburzenia proboszcz archikatedry św. Jana w Warszawie ks. prałat Bogdan Bartołd. Przechodziłem, widziałem, to skandal i wstyd - zaznacza.
Duchowny podkreśla, że na pewno tej sprawy tak nie zostawi i wszędzie, gdzie będzie mógł, będzie protestował. Zrobimy wszystko, by ten lokal z Krakowskiego Przedmieścia zniknął - zapowiada ks. Bartołd.
Zaniepokojenie wyrazili też kombatanci Batalionu AK "Parasol". Bowiem Krakowskie Przedmieście 55 (gdzie klub się znajduje) to dla nich symbol - tam jest tablica upamiętniająca akcję przejęcia leków z niemieckiej apteki przez żołnierzy "Parasola" dla powstańczych szpitali.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.