W poniedziałkową uroczystość Objawienia Pańskiego, nazywaną w polskiej tradycji świętem Trzech Króli, paulinów w klasztorze na Jasnej Górze odwiedzili kolędnicy. Wśród nich zwyczajowo byli młodzi bracia, którzy jeszcze nie złożyli wieczystych ślubów zakonnych.
Kolędnicy, zgodnie z zakonnym zwyczajem, co roku odwiedzają tego dnia wszystkie sto klasztornych cel i każdego paulińskiego mnicha - ojca lub brata zakonnego. Odmawiają modlitwy oraz okadzają i kropią wodą święconą wnętrza, w których paulini mieszkają i pracują. W klasztornych wnętrzach unosi się też wówczas woń kadzidła oznaczająca, że ich mieszkańcy chcą robić wszystko na chwałę Boga.
Stałym elementem paulińskiej kolędy jest wypisywanie na drzwiach inicjałów Trzech Mędrców: Kacpra, Melchiora i Baltazara wraz z datą bieżącego roku - jako znaku przyjęcia przez domowników Wcielonego Syna Bożego. Zakonnicy przypominają, że dawniej inicjały te kreślono według pisowni łacińskiej (czyli były to litery C+M+B). Wciąż żywa jest również interpretacja, że to pierwsze litery słów: Christus mansionem benedicat (Chryste, błogosław temu domowi).
Trwającą kilka godzin jasnogórską kolędę kończy zwykle wspólne błogosławieństwo oraz posiłek w klasztornym refektarzu. W czasie poniedziałkowych mszy na Jasnej Górze święcone były też kreda i kadzidło, chętnie zabierane przez częstochowian i pielgrzymów do domów.
Wspominani 6 stycznia Trzej Królowie czy Mędrcy ze Wschodu, którzy za przewodnictwem gwiazdy przybyli do Betlejem, złożyli Jezusowi w darze złoto, kadzidło i mirrę. Dary Mędrców mają znaczenie symboliczne. Składając je Mędrcy uznali w Chrystusie Króla (złoto), prawdziwego Człowieka (mirra) i Boga (kadzidło).
Jak przypomina biuro prasowe jasnogórskiego sanktuarium, dzień Objawienia Pańskiego jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich. Pierwsze ślady obchodów tej uroczystości pojawiają się w III wieku pod nazwą Epifanii, czyli objawienia się Syna Bożego poganom.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.