W przyszłym roku katowicki IPN umorzy, a zatem formalnie zamknie, śledztwo ws. zamachu na papieża Jana Pawła II w 1981 r. Jak powiedziała PAP naczelniczka pionu śledczego IPN w Katowicach Ewa Koj nastąpi to dopiero po kanonizacji papieża-Polaka, czyli po 27 kwietnia.
IPN, który prowadzi postępowanie w tej sprawie od ponad siedmiu lat, już od dawna zapowiadał, że śledztwo zakończy się umorzeniem. Jak przekonują śledczy, nie przekreśla to jego dokumentacyjnej wartości.
Śledztwo ma wielowątkowy i skomplikowany charakter, wymaga przeglądu bardzo obszernego materiału archiwalnego, w tym także opatrzonego klauzulą tajności. Przed zamknięciem prokuratorzy analizują liczne dokumenty pozyskane z zagranicy. W postępowaniu zgromadzono już 240 tomów akt. Uzyskano także międzynarodową pomoc prawną z Niemiec, Holandii, Ukrainy, Bułgarii, Turcji i Włoch. Trwa tłumaczenie ostatnich dokumentów.
W 2011 roku IPN wspólnie z "Gościem Niedzielnym" wydał książkę "Papież musiał zginąć. Wyjaśnienia Ali Agcy". Znalazła się w niej część materiałów, które będą stanowiły podstawę do przygotowywanego umorzenia. To m.in. przekazane z Włoch materiały ze śledztwa i procesu zamachowca, w tym jego wyjaśnienia.
Zebrane w toku postępowania dowody wskazują, że z Agcą współdziałali wspólnicy z tureckiego świata przestępczego i kontrolujący ich funkcjonariusze służb specjalnych Bułgarii. Istnieje też podejrzenie, że funkcjonariusze tych służb groźbą usiłowali później wpłynąć na treść zeznań zamachowca.
Decyzja o wszczęciu śledztwa, które prowadzi katowicki IPN, zapadła w kwietniu 2006 r. Dotyczy ono m.in. związku przestępczego o charakterze zbrojnym, w którym brali udział funkcjonariusze służb specjalnych państw komunistycznych. Jego głównym celem było dokonanie zamachu na Jana Pawła II.
Wszczęcie śledztwa IPN tłumaczył tym, że ranny w zamachu był Polakiem, a przestępstwo można kwalifikować jako tzw. zbrodnię komunistyczną czyli ścigany przez IPN, nieprzedawniający się na normalnych zasadach czyn funkcjonariusza państwa komunistycznego.
13 maja 1981 r. na placu Świętego Piotra do papieża strzelał turecki terrorysta Mehmet Ali Agca, a inspiratorami zamachu mogły być sowieckie służby specjalne. Agcę schwytano natychmiast po zamachu. W lipcu 1981 r. zaczął się proces. Skazano go na dożywotnie więzienie. W 1983 r. Jan Paweł II odwiedził go w rzymskim więzieniu. W czerwcu 2000 r. prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi ułaskawił zamachowca. Śledztwo nie wyjaśniło tła zamachu. Przed dwoma laty Agca został wypuszczony z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za zabójstwo tureckiego dziennikarza. W sumie spędził za kratami 30 lat.
Przestrzelony pas papieskiej sutanny znajduje się w sanktuarium na Jasnej Górze. Jest na stałe wyeksponowany w pobliżu Cudownego Obrazu Matki Bożej. (PAP)
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.