Zarówno Benedykt XVI, który otworzył Rok Wiary, jak i Papież Franciszek pokazują nam swoim życiem jak ważne jest trwanie w wierze. Wskazuje na to abp Rino Fisichella kierujący dykasterią, która była odpowiedzialna za organizowanie obchodów Roku Wiary.
Włoski duchowny przypomina zarazem, że owoce tego szczególnego czasu trzeba teraz utrwalić i pogłębić.
„Świadectwo, które daje Franciszek wskazując na kulturę spotkania, zostanie jeszcze pogłębione przez refleksję i działanie wynikające z adhortacji apostolskiej «Radość Ewangelii», którą wręczył przedstawicielom różnych grup: od biskupa po młodzież, która przyjęła bierzmowanie – powiedział Radiu Watykańskiemu przewodniczący dykasterii ds. nowej ewangelizacji. – Chcę podkreślić, że Papież nie tylko nam mówi, że powinniśmy przekroczyć bramę wiary, ale, że mamy także wyjść na spotkanie innych ludzi. Papież Franciszek wskazuje nam kulturę spotkania. Myślę, że jest to bardzo ważne”.
Abp Fisichella wskazał też na element, o którym niejednokrotnie zapominamy mówiąc o Kościele, a jest nim kontynuacja. W tym kontekście przypomniał, że pierwszy Rok Wiary ogłosił Paweł VI. „Wiara jest wielkim darem, o który należy się troszczyć, a Kościół wezwany do jej przekazywania nowym pokoleniom” – podkreśla przewodniczący Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. Wyznaje zarazem, że dla niego najmocniejszym wydarzeniem zakończonego Roku Wiary była globalna adoracja Eucharystyczna, która zjednoczyła na kolanach cały świat katolicki.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.