Konferencja Biskupów Filipin (CBCP) wezwała do ośmiodniowej modlitwy za ofiary tajfunu Haiyan. Wszystkie Msze św. w dniach 11-19 listopada na terenie całego kraju zostaną odprawiane w intencji tysięcy osób, które zginęły i wszystkich dotkniętych przez kataklizm.
Z całego świata napływa pomoc dla Filipińczyków. W niedzielę podczas spotkania na Anioł Pański w Watykanie o pomoc i modlitwę w intencji Filipin zaapelował papież Franciszek. Za pośrednictwem Papieskiej Rady Cor Unum przekazał dzisiaj Kościołowi na Filipinach 150 tys. dolarów. Jak informuje Papieska Rada „Cor Unum”, jest to pierwsza transza doraźnego wsparcia. Z kolei Episkopat Włoch z funduszu solidarności, tworzonego w tym kraju z odpisu podatkowego na Kościół, przeznaczył na pomoc Filipińczykom 3 mln euro. 50 tys. dolarów wysłał natychmiast arcybiskup Seulu, ogłaszając jednocześnie, że niedziela kończąca Rok Wiary będzie dniem zbiórki na ofiary tajfunu we wszystkich parafiach tej koreańskiej archidiecezji.
O globalizację solidarności w obliczu dramatu Filipińczyków apeluje Caritas Internationalis. Wskazuje przy tym, że konieczna jest dobra koordynacja niesionej pomocy, tak by naprawdę dotarła ona do wszystkich potrzebujących. Nie jest to łatwe przedsięwzięcie, ponieważ ten najpotężniejszy w historii tajfun uderzył nie tylko w duże wyspy, ale i w setki małych wysepek rozproszonych na oceanie. Oznacza to, że i tak już dramatyczny bilans tej tragedii, mówiący o ponad 10 tys. zabitych, z napływem informacji z odciętych od świata miejsc może jeszcze znacznie wzrosnąć.
„Najpilniejszym wyzwaniem jest zapewnienie wody pitnej – powiedział Radiu Watykańskiemu Paolo Beccegato z Caritas Italia. – Po przejściu tajfunu czysta woda wymieszała się z błotem, ściekami i wodą morską. To grozi poważnymi epidemiami, które mogłyby przyczynić się do śmierci wielu ludzi, szczególnie najsłabszych. Pomoc niesiona przez różne Caritas krajowe na pewno nie ograniczy się do kilku tygodni. Trzeba pomocy długofalowej, niesionej tak długo, jak będzie potrzeba”.
Filipińczycy nie czekają z założonymi rękami na pomoc z zagranicy, ale sami bardzo aktywnie się mobilizują. Od dziś w kościołach całego archipelagu odprawiać się będzie przez dziewięć dni Msze za zmarłych i zbierać ofiary na pomoc poszkodowanym. Przewodniczący tamtejszego episkopatu stwierdził, że wiara Filipińczyków jest silniejsza od najmocniejszego nawet tajfunu, czemu wielokrotnie dali już wyraz.
Jak poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych w Manilii, trwa też międzynarodowa pomoc dla Filipin. Zadeklarowały ją już 22 państwa, Unia Europejska i Tajwan. Obejmuje ona wydelegowanie służb poszukiwawczych i ratowniczych, personelu medycznego, zaopatrzenie w żywność, wodę pitną, namioty, koce i inne środki pomocy, szczepionki i lekarstwa, a także podstawienie do dyspozycji statków i samolotów oraz organizowanie zbiórek pieniężnych. Organizacja Narodów Zjednoczonych zapewniła filipiński rząd o dalszej międzynarodowej pomocy finansowej. Obecnie ONZ opracowuje plan działań na rzecz pomocy i odbudowy obszarów dotkniętych katastrofą. Do miasta Tacloban skierowano oddziały techniczne i batalionu ds. spraw specjalnych filipińskiej armii.
Ministerstwo zdrowia stale mobilizuje nowe siły. W region szczególnie dotknięty katastrofą, na liczącą ponad 21 tys. km kw. wyspę Visayas, skierowano 56 osób personelu medycznego. Według doniesień rządowych zaczęło funkcjonować lotnisko w Tacloban, które jest stolicą najbardziej dotkniętej tajfunem prowincji Leyte. Jest ono obecnie dostępne tylko do ewakuacji ludności i dostarczania środków pomocy.
Jak poinformował w najnowszym biuletynie urząd ds. nadzwyczajnych dotychczas udało się zidentyfikować zwłoki 255. Niestety wiele miejsc dotkniętych tajfunem jest nadal niedostępnych dlatego dokładna liczba śmiertelnych ofiar jest nieznana. Szacuje się, że jest ich co najmniej 10 tys.
Caritas Internationalis przypomina także, że tajfun wyrządził też poważne zniszczenia w Wietnamie i Laosie. O tych krajach również nie można zapomnieć. Organizacja wyasygnowała już pierwsze fundusze na pomoc.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.