Szef watykańskiej dyplomacji abp Dominique Mamberti wystąpił na forum ONZ.
Pokój jest niezbywalnym warunkiem integralnego rozwoju ludzkiego. Pokój i Milenijne Cele Rozwoju osiągnąć można jedynie wtedy, gdy każde państwo podejmie w pełni własną odpowiedzialność za wspólne dobro wszystkich. Zwrócił na to uwagę 1 października w Nowym Jorku szef watykańskiej dyplomacji na 68. sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Swe wystąpienie abp Dominique Mamberti poświęcił w dużej części tragedii w Syrii, ale nie pominął też konfliktów w innych krajach Bliskiego Wschodu i w Afryce. Tragicznym nazwał fakt, że utrzymują się one nadal mimo trwających już od kilkudziesięciu lat działań ONZ. Ocenił jednak pozytywnie podejmowanie tych pokojowych działań, gdyż są konkretnym wyrazem dwóch wielkich zasad prawa naturalnego ściśle związanych z ludzką godnością. Są to: unikanie w miarę możności wojny i stałe obowiązywanie prawa moralnego podczas zbrojnych konfliktów.
Sekretarz ds. relacji Stolicy Apostolskiej z państwami przypomniał jej głębokie zaniepokojenie o los wspólnot chrześcijańskich i innych mniejszości na terenie Syrii. Przytoczył na forum ONZ apel Papieża Franciszka do uczestników spotkania G20 w Petersburgu, zwracający uwagę na odpowiedzialność społeczności międzynarodowej za Syrię i za pokojowe rozwiązanie tamtejszego konfliktu na drodze dialogu. Tragedię w Syrii określił jako wyzwanie i równocześnie szansą dla ONZ. „Pokojowe i trwałe rozwiązanie konfliktu syryjskiego – powiedział abp Mamberti – stworzyłoby znaczący precedens dla obecnego stulecia”.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.