W sobotę ulicami Gorzowa Wlkp. przejdzie Marsz Rodziny dla Trzeźwości. Jego uczestnicy chcą wskazać na problemy i zagrożenia, wynikające z nadużywania alkoholu, głównie przez młodzież - poinformował we wtorek PAP rzecznik prasowy Kurii w Zielonej Górze ks. Andrzej Sapieha.
Organizatorzy marszu - Wydział Duszpasterstwa Rodzin Kurii Diecezjalnej w Zielonej Górze, diecezjalne duszpasterstwo trzeźwości i gorzowskie Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna - chcą zwrócić uwagę na problem nadużywania alkoholu i jego konsekwencje, zwłaszcza wobec młodego pokolenia i rodzin - powiedział ks. Sapieha.
W ulotce reklamującej marsz organizatorzy zwracają uwagę na niepokojące fakty, m. in. W Gorzowie Wlkp. ok. 6 tys. dzieci żyje w rodzinach alkoholików. W mieście jest bardzo dużo, bo aż 241 punktów sprzedaży wysokoprocentowego alkoholu. Organizatorzy wskazują także na problem picia alkoholu przez młodzież.
Pomysłodawcy marszu nie tylko będą mówić o tych problemach i zagrożeniach, mają oni także konkretne postulaty. Domagają się ustanowienia nowej i skutecznej "Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi" oraz skutecznych programów profilaktycznych.
Ich zdaniem, konieczne jest podniesienie wieku dostępności do alkoholu do 21 lat, zmniejszenie liczby punktów sprzedaży alkoholu i wprowadzenie zakazu jego reklamy.
Marsz wyruszy o godz. 16 sprzed pomnika Jana Pawła II przy kościele pw. Pierwszych Męczenników Polski. Zakończy się uroczystą mszą św. w gorzowskiej katedrze pod przewodnictwem biskupa diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Stefana Regmunta.
Przed rozpoczęciem mszy św., ok. godz. 17.30, pod krzyżem Solidarności uczestnicy marszu wystosują "Apel w sprawie rodzin".
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.