Kościół w Indiach bije na alarm w związku ze wzrostem antychrześcijańskiej przemocy w stanie Karnataka. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy policja odnotowała 15 ataków na wyznawców Chrystusa. Szacuje się jednak, że w wielu przypadkach bano się zwrócić o pomoc, by nie stać się ofiarą zmasowanych ataków ze strony hinduistycznych fundamentalistów.
Lokalne źródła informują ponadto, że osoby zastraszane nie widzą sensu w ujawnianiu swych oprawców, ponieważ policja i tak bierze ich stronę.
Przerywając nabożeństwo w jednym z protestanckich kościołów fundamentaliści wznosili okrzyki: „żadnej modlitwy i żadnego kościoła”. To najlepiej oddaje atmosferę w stanie Karnataka, gdzie ultranacjonalistyczna partia BJP wciąż próbuje wprowadzać w czyn ideologię „Indie tylko dla wyznawców hinduizmu”. Choć ugrupowanie poniosło sromotną klęskę w ostatnich wyborach samorządowych, to wciąż próbuje wzniecać napięcia na tle religijnym dyskredytując przedstawicieli mniejszości, w tym chrześcijan. Faktem jest, że Karnataka pozostaje dla chrześcijan najbardziej niebezpiecznym stanem w Indiach.
W 2011 r. odnotowano tam ponad tysiąc przypadków przemocy wymierzonej w chrześcijan. W ubiegłym roku co trzeci atak na wyznawców Chrystusa do jakiego doszło w Indiach miał właśnie miejsce na terenie stanu Karnataka.
„Czuliśmy, że Chrystus naprawdę jest wśród nas. Był prawdziwym pasterzem”.
Papieski Instytut Muzyki Sakralnej przygotowuje serię krótkich filmów instruktażowych.
Proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji opowiada o swoim doświadczeniu konklawe.
Leon XIV przypomniał, że papieska dyplomacja jest wyrazem troski o każdego człowieka.
Setki tysięcy osób na inauguracji pontyfikatu, orszakach i imprezach sportowych.
Parafie na północy Włoch przetrząsają swoje archiwa w poszukiwaniu przodków papieża.