„Jesteśmy Egipcjanami, integralną częścią narodu egipskiego. Zagraniczna ingerencja w wewnętrzne sprawy Egiptu lub w jego suwerenność pod jakimkolwiek pretekstem, na przykład pod pozorem ochrony chrześcijan, musi zostać odrzucona”.
Takie zdecydowane stanowisko, w świetle coraz bardziej napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie, przedstawił patriarcha Ibrahim Isaac Sidrak.
Oświadczenie to jest związane z pojawiającymi sią pogłoskami o możliwej interwencji zbrojnej państw zachodnich w Syrii i Egipcie. Koptyjsko-katolicki hierarcha po raz pierwszy w tak ostrych słowach ostrzegł rządy innych państw przed wykorzystaniem sytuacji mniejszości chrześcijańskiej w tym kraju jako racji uzasadniającej ewentualne działania militarne z zewnątrz.
Zdecydowany sprzeciw patriarchy wobec tych planów nie zmienia jednak faktu, że sytuacja chrześcijan w Egipcie jest bardzo trudna. W połowie sierpnia katoliccy Koptowie informowali o zniszczeniu ponad 70 kościołów i innych budynków do nich przynależących. Chrześcijanie stanowią ok. 10 proc. ludności tego kraju.
Co powiedział Jan Paweł II, co Benedykt XVI, a co Franciszek?
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów.
Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat.