Wyrok 10 lat pozbawienia wolności otrzymał w Iranie były muzułmanin, który przyjął chrześcijaństwo. Uznano go winnym „zbrodni przeciwko bezpieczeństwu państwa”. Chodziło o to, że konwertyta nie tylko porzucił islam, ale również spiskował i rozprowadzał teksty Ewangelii.
Mohammad-Hadi Bordbar, znany jako Mostafa, należał do jednego z tzw. Kościołów domowych, uznawanych w Iranie za nielegalne zgromadzenia o charakterze konspiracyjnym. Jedno z takich spotkań modlitewnych zostało rozbite przez służbę bezpieczeństwa w grudniu ub. roku. Wśród zatrzymanych wówczas znalazł się także Mostafa.
Oskarżony przyznał się do rozprowadzenia 12 tys. egzemplarzy kieszonkowego wydania Nowego Testamentu, co uznał za swój ewangelizacyjny obowiązek. Był on już wcześniej sądzony za przejście na chrześcijaństwo, jednak wypuszczono go za kaucją.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.