Dania: Ateiści nie chcą, by kościół państwowy rozdawał Pismo Święte podczas rejestracji dzieci.
Kilka dni temu 27-letni duński ateista wraz z partnerką zarejestrował swoją córkę za pośrednictwem Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Danii (pełni także funkcję urzędu stanu cywilnego). W prezencie otrzymali Biblię oraz książkę o chrzcie. To oburzyło ojca dziecka, który publikacje nazwał „wychwalaniem chrztu” i „niedopuszczalną formę reklamy”. – Kościół nie może ewangelizować podczas pełnienia funkcji zleconych przez państwo – powiedział jednej z duńskich gazet.
Zdaniem szefa ateistycznego stowarzyszenia „Ateistisk Selskab” ta sytuacja to dowód na to, że państwo powinno przestać zlecać swoje obowiązki związkom wyznaniowym. Do sprawy odniósł się minister ds. równości i spraw kościelnych, który zarządza wspólnotą, Manu Sareena z partii Radykalna Lewica. Uważa, że podczas rejestracji dzieci nie powinno się rodzicom przekazywać treści religijnych.
Ewangelicko-Luterański Kościół Danii jest kościołem państwowym w tym kraju. Należy do niego 4,4 mln osób, czyli 79 proc. obywateli państwa. Zwierzchnikiem jest król Danii, aktualnie Małgorzata II, jednak faktycznie zarządza nim minister ds. równości i spraw kościelnych.
Nasza sonda: Jakie jest miejsce Biblii w Twoim domu?
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.