Powrót do Ameryki Łacińskiej dobrze zrobi Papieżowi. Spotka tam wiernych, którzy popierają jego wizję Kościoła.
Tak uważa kard. Cláudio Hummes, były ordynariusz Sao Paolo i były prefekt watykańskiej dykasterii ds. duchowieństwa. W jego przekonaniu Franciszek zapozna też młodych ze swoimi planami na przyszłość.
„Myślę, że będzie to dla niego okazja, by jeszcze lepiej ukazać orientację, jaką chce nadać Kościołowi – powiedział Radiu Watykańskiemu brazylijski purpurat. – Uczyni to gestami, swym sposobem odnoszenia się do ludzi, bliskością.... Odwiedzi tych, którzy rzeczywiście żyją na peryferiach. Cały jego program opiera się na tym priorytecie: peryferie, potrzebujący, cierpiący, ubodzy... Uczy nas, że nie powinniśmy zajmować się jedynie wielkimi projektami, ale przede wszystkim zwrócić się do tych, którzy są blisko i potrzebują uśmiechu, wsparcia, otuchy, sensu życia, światła, pocieszenia. Papież na pewno się tym zajmie. Myślę, że uczyni znak, pokazujący, jak Kościół ma iść na przód: w większej prostocie, w większym ubóstwie. On zawsze nas prowadzi do tego, co istotne. Sądzę, że to samo zrobi i tym razem”.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.
Pieniądze zostały przekazane przez jałmużnika papieskiego kard. Konrada Krajewskiego.
Na portalu Vatican News w 53 językach, w tym w języku migowym.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.