Wyjątkowo radosny klimat panował podczas sobotniego spotkania papieża Franciszka z prezydentem Trynidadu i Tobago Anthonym Carmoną. Przywódca karaibskiego państwa podarował papieżowi małą perkusję. Franciszek od razu na niej zagrał.
"Chciałbym, aby Wasza Świątobliwość nauczył się dobrze grać" - zażartował prezydent wręczając papieżowi tradycyjny instrument ze swego kraju, znany pod nazwą steel drums.
Franciszek, jak relacjonują świadkowie spotkania w papieskiej bibliotece, cytowani przez Ansę, nie zastanawiał się ani chwili; chwycił pałeczkę i zaczął grać.
Carmona podarował też papieżowi puszkę kakao wraz z przepisem, jak zrobić z niego czekoladę. "Mamy najlepsze kakao na świecie" - powiedział prezydent Trynidadu i Tobago.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.