Przewodniczący charytatywnej Papieskiej Rady Cor Unum zaapelował do państw Zachodu, by zdały sobie sprawę ze skali katastrofy humanitarnej w Syrii.
Wezwał opinię publiczną, by naciskała w tej kwestii na rządy.
"Bóg rozliczy nie tylko z wyrządzonego zła, ale również z lenistwa"- powiedział kardynał Sarah w wywiadzie dla sobotniego wydania dziennika "Il Messaggero".
Pochodzący z Gwinei watykański hierarcha podkreślił, że Zachód nie rozumie skali katastrofy humanitarnej w Syrii. "Trzeba wstrząsnąć sumieniami" - oświadczył kardynał Sarah.
"Pustoszeją całe wioski, a tysiące ludzi przenoszą się z miejsca na miejsce. Ludzie opuszczają domy ze strachu przed bombardowaniami" - podkreślił. Mówił też o dramatycznym braku żywności i trzykrotnym wzroście jej cen na czarnym rynku. "Matki, które pozostały same, prostytuują się, by zapewnić dzieciom jedzenie" - dodał szef Rady Cor Unum, zajmującej się dobroczynną działalnością papieża.
Kardynał Sarah wskazał też, że większość syryjskich dzieci od dawna nie chodzi do szkoły.
"Mam nadzieję, że opinia publiczna będzie naciskać na rządy swoich krajów, by powiedziały +dość+ temu wszystkiemu" - powiedział przewodniczący Papieskiej Rady Cor Unum.
Posługa musi być służbą ludziom, a nie jedynie chłodnym wypełnianiem prawa.
Dbajcie o relacje rodzinne, bo one są lekarstwem zarówno dla zdrowych, jak i chorych
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.