„Także nasz Franciszek” - taki tytuł nosi artykuł o papieżu opublikowany na łamach miesięcznika „Christianity Today”, popularnego czasopisma ewangelików w USA. Założył je w 1956 r. słynny kaznodzieja Billy Graham, zwany papieżem amerykańskiego ewangelicyzmu.
Pastor Timothy George we wspomnianym artykule chwali Franciszka za jego prostotę i zerwanie z papieską pompą. Wyjaśnia też, że zbliżenie między katolikami i ewangelikami w USA jest faktem, będącym po części rezultatem wspólnej walki w obronie życia i przypomina zdecydowane stanowisko w tej sprawie kard. Jorge Bergoglio. Wybór przez niego po wyborze na papieża imienia Franciszek zdaje się wskazywać - według pastora - wolę jednoznacznej ewangelizacji na wzór św. Franciszka z Asyżu, który w tym celu udał się nawet do sułtana.
Po „wyzwolicielu” Janie Pawle II i „profesorze” Benedykcie XVI, Franciszek jest „pasterzem” - twierdzi George. Swój artykuł kończy słowami: „Nie zapominając o dzielących nas różnicach, dziś bardziej niż kiedykolwiek jesteśmy wezwani do wspólnej pracy dla sprawy Chrystusa w rozbitym świecie”.
- Ewangelik publicznie chwalący biskupa Rzymu w najchętniej czytanym przez swą wspólnotę piśmie nie jest czymś zwyczajnym. Tym bardziej w USA, gdzie ewangelicki antykatolicyzm naznaczył historię kraju - komentuje francuskie pismo katolickie „La Vie”.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Papież: - Kiedy spowiadam, pytam penitentów, czy i jak dają jałmużnę.
„Każe płacić nieszczęśliwym ubogim, którzy nie mają niczego, rachunek za brak równowagi”.
Czy za drugim razem będzie lepiej?- zastanawia się korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Papież przyjmujął na audiencji kierownictwo Fundacji Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej.