„Rosja za życiem” to hasło dzisiejszych manifestacji w Moskwie i wielu rosyjskich regionach, podobnych do tych, jakie tydzień temu odbyły się w Polsce i innych krajach Europy.
Organizatorami były prawosławne ruchy społeczne „Wola Boża” oraz „Gieorgijewcy”, odwołujący się do św. Jerzego, patrona Moskwy.
Aktywiści skupieni w prawosławnych organizacjach społecznych wyrazili negatywny stosunek do aborcji i do propagandy homoseksualizmu. W tych dwóch zjawiskach dostrzegają największe zagrożenie dla swojego kraju. Uważają, że różne osoby i organizacje próbują narzucać Rosjanom obcy dla nich model życia i „niezdrowych relacji”. Czynione są wysiłki w celu dyskredytacji wartości ogólnoludzkich i zniszczenia rodziny. Dlatego dzisiaj te rosyjskie organizacje przyłączyły się do ogólnoświatowego ruchu sprzeciwu wobec atakowania i ośmieszania znaczenia ludzkiego życia i rodziny, które są jednocześnie wartościami chrześcijańskimi i ogólnoludzkimi.
Trzeba mniej katedr nauczycielskich, a więcej stołów bez hierarchii.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Boże, pociesz wszystkich pogrążonych w bólu rozstania, mając pewność, że umarli żyją w Tobie."
To trzeci co do wielkości cmentarz w Rzymie, po Cmentarzu Flamińskim i Campo Verano.
Franciszek po raz kolejny apelował też o modlitwę w intencji udręczonej Ukrainy.
Franciszek przyjął na audiencji dla nauczycieli i wychowawców z włoskiej Akcji Katolickiej.