Światową opinię publiczną interesują jedynie zabite słonie” – donosi organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie misjonarz z Republiki Środkowoafrykańskiej.
Po zamachu stanu, którego dokonali pod koniec marca islamscy fundamentaliści z ugrupowania Seleka i po przejęciu władzy przez samozwańczego prezydenta Michała Djotodię w kraju tym panuje chaos. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja chrześcijan prześladowanych przez ekstremistów domagających się wprowadzenie prawa szariatu. Choć wyznawcy Chrystusa stanowią większość ludności, to skierowane przeciw nim napady rabunkowe, zabójstwa i gwałty zdarzają się na co dzień.
Tymczasem światowe media za najważniejsze wydarzenie w centralnej Afryką uznały zabicie przez kłusowników 26 słoni. Misjonarz w Republice Środkowoafrykańskiej - o. Aurelio Gazzera uważa, że kraj ten został całkiem sam i staje się „piekłem na ziemi”. Tamtejszy episkopat od dawna apeluje o pokój i prosi o międzynarodowe wsparcie.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.
Dla chrześcijan nadzieja ma imię i oblicze. Dla nas nadzieja to Jezus Chrystus.
Ojciec święty w przesłaniu do uczestników spotkania pt. „Dobro wspólne: teoria i praktyka”.