Chaos w Republice Środkowoafrykańskiej

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 25.05.2013 20:13

Światową opinię publiczną interesują jedynie zabite słonie” – donosi organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie misjonarz z Republiki Środkowoafrykańskiej.

Po zamachu stanu, którego dokonali pod koniec marca islamscy fundamentaliści z ugrupowania Seleka i po przejęciu władzy przez samozwańczego prezydenta Michała Djotodię w kraju tym panuje chaos. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja chrześcijan prześladowanych przez ekstremistów domagających się wprowadzenie prawa szariatu. Choć wyznawcy Chrystusa stanowią większość ludności, to skierowane przeciw nim napady rabunkowe, zabójstwa i gwałty zdarzają się na co dzień.

Tymczasem światowe media za najważniejsze wydarzenie w centralnej Afryką uznały zabicie przez kłusowników 26 słoni. Misjonarz w Republice Środkowoafrykańskiej - o. Aurelio Gazzera uważa, że kraj ten został całkiem sam i staje się „piekłem na ziemi”. Tamtejszy episkopat od dawna apeluje o pokój i prosi o międzynarodowe wsparcie.