Swoją postawą w czasie ataku ze strony feministycznego ugrupowania FEMEN abp Léonard zjednał sobie sympatię opinii publicznej w Belgii – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim rzecznik prasowy belgijskiego episkopatu ks. Tommy Scholtès SJ.
Szkoda tylko, że uznanie społeczne trzeba zyskiwać w takich okolicznościach – dodał ks. Scholtès.
„W imieniu biskupów zapewniłem abp. Léonarda o pełnej solidarności. Wyraziłem też pragnienie, by debata w belgijskim społeczeństwie była otwarta, ale nie przebiegała w taki sposób. I trzeba przyznać, że Belgowie dość jednomyślnie potępili tę akcję feministycznych aktywistek. Myślę, że zdyskredytowały się same. Bo to normalne, że w Kościele czy społeczeństwie są różne opinie, można dyskutować o wszystkim. Ale taki sposób wyrażania swych poglądów jest niedopuszczalny” – powiedział ks. Scholtès.
Przypomnijmy, że przedwczoraj wieczorem abp André Léonard został napadnięty przez roznegliżowane feministki w czasie wykładu na Wolnym Uniwersytecie w Brukseli. Aktywistki oblały go wodą, posługując się figurkami Matki Bożej z Lourdes. Metropolita Brukseli przyjął te upokorzenia w milczeniu, a na koniec ucałował znieważoną figurkę Maryi.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
"Dar każdego życia, każdego dziecka", jest znakiem Bożej miłości i bliskości.
To już dziewiąty wyjazd Jałmużnika Papieskiego w imieniu Papieża Franciszka z pomocą na Ukrainę.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
„Organizujemy konferencje i spotkania pokojowe, ale kontynuujemy produkowanie broni by zabijać”.