Komisja lekarska, powołana przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych, uznała cud, dokonany za wstawiennictwem Jana Pawła II. Włoska agencja ANSA powtórzyła tę wiadomość za włoskim tygodnikiem katolickim "Credere". Zatwierdzony przez komisję cud miał polegać na uzdrowieniu.
Informacje te potwierdził znany watykanista Andrea Tornielli.
Według informacji dziennikarza, postulator procesu ks. Sławomir Oder przedstawił Kongregacji przypadek domniemanego cudownego uzdrowienia w styczniu br. Zgodnie z prawem kościelnym, w grę wchodziły jedynie te wydarzenia, do których doszło już po beatyfikacji Jana Pawła II.
Najpierw dwaj lekarze z konsulty wstępnie zbadali przedstawiony przypadek. Gdy wystawili opinię przychylną, całe dossier, zawierające m.in. wyniki badań klinicznych, oficjalnie przedstawiono Kongregacji, która natychmiast się nim zajęła. Kilka dni temu odbyła się dyskusja całej siedmioosobowej konsulty medycznej, której przewodniczy dr Patrizio Polisca, kardiolog Jana Pawła II, osobisty lekarz Benedykta XVI i obecnie papieża Franciszka. Wydała ona opinię o niewytłumaczalnym charakterze uzdrowienia, otwierając tym samym drogę do dalszej procedury.
Tornielli zaznacza, że przedwczesne byłoby jeszcze wskazywanie konkretnej daty kanonizacji, jednak szybkie tempo procesu w sprawie cudu umożliwia odbycie tej ceremonii w niedzielę 20 października, najbliższą liturgicznemu wspomnieniu bł. Jana Pawła II, które przypada 22 października.
Do kanonizacji Karola Wojtyły potrzebna jest jeszcze zgoda teologów, a także biskupów i kardynałów-członków Kongregacji oraz ostateczna decyzja papieska. Zdaniem Torniellego oznacza to, że do kanonizacji może dojść jeszcze w tym roku, np. w październiku, a więc zaledwie osiem lat po śmierci papieża Polaka.
Watykan na razie jednak nie potwierdza oficjalnie tych doniesień.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.