Franciszek modlił się przed grobem Jana Pawła

W 8. rocznicę śmierci bł. Jana Pawła II wieczorem, po zamknięciu bazyliki watykańskiej dla wiernych, papież Franciszek modlił się prywatnie przy grobie swego wielkiego poprzednika.

Przed ośmiu laty, kiedy umarł Jan Paweł II kard. Bergoglio nazwał go konsekwentnym świadkiem Boga, zjednoczonym ze swym ludem. Takiej postawy nie można nabyć, nie można się jej nauczyć. Tę postawę pielęgnuje się w sercu dzięki adoracji, a Jan Paweł II przeznaczał na adoracje wiele godzin swego dnia – mówił ówczesny metropolita Buenos Aires. Zaznaczył on również, że w epoce, kiedy bardziej potrzebujemy świadków niż nauczycieli, zmarły Papież był właśnie wiernym świadkiem i był nim aż do końca.

6 lat później z okazji beatyfikacji Jana Pawła II kard. Bergoglio powiedział natomiast, że Papieżowi udało się obalić dyktatury ponieważ nie miał lęku. Tę odwagę zaś dawała mu kontemplacja zmartwychwstałego Pana. Dlatego również i dziś powinny na nowo zabrzmieć w naszych sercach jego słowa: „Nie lękajcie się” – mówił dzisiejszy Papież z okazji beatyfikacji Jana Pawła II.

Wczoraj papież Franciszek prosił o pomoc Papieża Roncallego. „Proszę się pomodlić do Jana XXIII, aby pomagał Papieżowi i wszystkim ludziom stawać się coraz lepszymi” – powiedział do byłego sekretarza osobistego Jana XXII abp Lorisa Capovilli. Ojciec Święty zadzwonił do niego niespodziewanie w Wielkanocny Poniedziałek wieczorem. Po raz ostatni telefon od Papieża miałem przed 50 laty – wspomina abp Capovilla. Myślę, że bardziej niż do mnie zadzwonić, Franciszek chciał oddać w ten sposób cześć Janowi XXIII. Trzeba powrócić do Papieża Jana – powiedział były sekretarz Angela Roncallego. Obiecał on Franciszkowi, że pomimo swego wieku, 98 lat, przyjedzie on do Rzymu, by ucałować rękę nowego Papieża.


 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama