Kolejna sesja plenarna watykańsko-izraelskich negocjacji w sprawach własnościowych i podatkowych Kościoła katolickiego w Izraelu także tym razem nie zakończyła się porozumieniem.
W komunikacie z wczorajszego spotkania Stałej Dwustronnej Komisji Roboczej między Stolicą Apostolską a Państwem Izrael w ministerstwie spraw zagranicznych w Jerozolimie czytamy wprawdzie, że odbyło się ono „w konstruktywnej atmosferze” i osiągnięto „znaczne postępy”. Jednak takich samych wyrażeń użyto również pół roku temu, 12 czerwca ub. r., w komunikacie z poprzedniej sesji plenarnej, a podobne pojawiały się i wcześniej podczas trwających od kilkunastu lat rozmów. Tym razem dodano, że komisja „oczekuje na rychłe zawarcie porozumienia”.
W obecnym komunikacie podziękowano też za wkład w negocjacje izraelskiemu wiceministrowi spraw zagranicznych Danny Ayalonowi, życząc mu powodzenia w dalszej pracy. Przez ostatnie cztery lata współprzewodniczył on komisji wraz z ks. Ettore Balestrero z watykańskiego Sekretariatu Stanu. Opuści to stanowisko z chwilą uformowania nowego rządu po niedawnych wyborach w Izraelu.
Właśnie ze zmianą rządu dotychczasowy wiceminister wiąże fakt, że negocjacji wczoraj nie sfinalizowano. W wypowiedzi dla izraelskiego dziennika The Jerusalem Post twierdzi on, że dokument jest już bliski podpisania, ale nie może tego uczynić ustępujący rząd, tylko trzeba poczekać na nowy. Można pytać, czy rzeczywiście nowe izraelskie władze porozumienie ze Stolicą Apostolską podpiszą. Dowiemy się tego w czerwcu. Na ten termin wyznaczono następną sesję plenarną Stałej Dwustronnej Komisji Roboczej między Stolicą Apostolską a Państwem Izrael. Odbędzie się ona tym razem w Watykanie.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Przyboczna straż papieża uczestniczyła w tajnych operacjach, także podczas drugiej wojny światowej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
Nazwał to „kwestią sprawiedliwości”, bardziej, aniżeli hojności.