Biskupi Nikaragui podzielają poważne zaniepokojenie wielu rodziców indoktrynacją młodzieży w tamtejszych szkołach i środkach społecznego przekazu.
Młodzi ludzie stają się ofiarami ideologicznego „prania mózgów” przez propagowanie stylu życia opartego na zabawie i używkach. W liście episkopatu na dzień rodziny hierarchowie wzywają rodziców, by uczyli swoje dzieci wartości etycznych, które pozwolą im na postawienie tamy alkoholowej i rozrywkowej agitacji.
„Jest to zamach na prawa człowieka, gwałcone jest prawo wolności sumienia młodych ludzi. Dlatego wzywamy rodziców, aby myśląc o edukacji swoich dzieci zapewnili im także właściwe rozeznanie i zdolność dokonywania wyborów w zgodzie z etyką i wiarą” – powiedział bp Silvio Báez OCD.
W liście biskupi wzywają także wszystkie rodziny do czujności, by nie doszło do jakiegokolwiek prawnego odejścia od modelu rodziny zgodnego z chrześcijańską moralnością, co lansują jednak niektóre ruchy laickie. Istnieje realne niebezpieczeństwo, że promowany będzie w ten sposób niewłaściwy model małżeństwa i rodziny.
Hierarchowie ubolewają także nad panującymi w Nikaragui warunkami ekonomicznymi, które zmuszają do emigracji zarobkowej, co powoduje separację któregoś z rodziców od reszty rodziny. W liście są jednak także uwagi pełne nadziei. Biskupi podkreślają, że „w ostatnich latach zwiększyła się liczba grup, wspólnot i ruchów promujących ewangeliczną wartość małżeństwa i rodziny”.
Syn zmarł 18 lat temu, „lecz wydaje się, jakby to było wczoraj”.
"Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości..."
W komunikacji medialnej będzie teraz jak włoski, angielski czy hiszpański.
Głód bywa dziś już traktowany jako coś w rodzaju „muzyki w tle”, do której się przyzwyczailiśmy.
To nie tylko wydarzenie religijne, ale też publiczne świadectwo wiary.